Oliwa z oliwek hurt, kupuj prosto od producenta. Firma Cazorla oferuje oliwę z oliwek produkowaną w Hiszpanii odbiorcom hurtowym. W sklepach na terenie naszego kraju nie jest łatwo znaleźć taki produkt, co daje sporo możliwości osobom, które chcą wprowadzić go swojego biznesu. Ogólnie wiadomo, że oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia (EVOO) jest znacznie lepsza niż rafinowana, ponieważ żaden aromat, smak ani inny proces nie zakłócał jakości i właściwości oliwek.Olej tłoczony na zimno z powodu braku procesu rafinacji, różni się pod względem liczby kwasowej, liczby nadtlenkowej i barwy od oleju Kup Oliwa Bazyliowa Produkt z w Oliwa - Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji. Kup Teraz! Drzewa na ich posiadłości mają ponad 100 lat, a każda butelka oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia jest ręcznie numerowana. Charakterystyka oliwy. Oliwa Biancolilla ta to typowy monocultivar, czyli oliwa wytłoczona z tylko jednego rodzaju oliwek (w tym przypadku jest to Biancolilla). Oliwa z oliwek stanowi źródło cennych dla organizmu wielonienasyconych kwasów tłuszczowych dzięki swojej strukturze zbliżonej do tłuszczu ludzkiego jest najlepiej przyswajalna przez organizm najbardziej lekkostrawna i najmniej kaloryczna spośród wszystkich olejów roślinnych ułatwia trawienie innych tłuszczów – chroni ściany Oliwa z oliwek dobrze wpływa na pracę układu pokarmowego. Pomaga łagodzić problem zaparć, pomaga przy nieżycie i owrzodzeniu żołądka. Dzieje się tak, ponieważ tłuszcz roślinny jest łagodniejszy dla ścian przewodu pokarmowego, niż tłuszcze zwierzęce. Ponadto kwasy omega-3 wspomagają regenerację błony żołądka. qQV4j3. Chociaż wciąż funkcjonuje wiele kontrowersji na temat tłuszczów w naszej diecie, to prawie wszyscy jednogłośnie twierdzą, że oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia jest największym dobrodziejstwem dla twojego zdrowia, ponieważ posiada szereg cennych właściwości. Uzyskuje się ją w wyniku tłoczenia dojrzałych oliwek. oliwa z oliwek jest niezastąpiona w kuchni i kosmetyce. Już łyżeczka dziennie może zdziałać cuda! Zobacz film: "Co się dzieje gdy zjadamy posiłek?" spis treści 1. Jest bogata w jednonienasycone, zdrowe kwasy tłuszczowe 2. Zawiera duże ilości przeciwutleniaczy 3. Ma właściwości przeciwzapalne 4. Pomaga uniknąć udaru 5. Chroni serce 6. Nie powoduje przyrostu masy ciała i otyłości 7. Pomaga w walce z chorobą Alzheimera 8. Zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 9. Ma właściwości przeciwnowotworowe 10. Pomaga w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów 11. Ma właściwości antybakteryjne 12. Przeciwdziała rozwojowi osteoporozy 13. Chroni przed rozwojem astmy oskrzelowej 14. Wspiera kondycję włosów i działa przeciwłupieżowo 15. Wykazuje działanie nawilżające i regenerujące 16. Chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV rozwiń 1. Jest bogata w jednonienasycone, zdrowe kwasy tłuszczowe Oliwa z oliwek to naturalny olej uzyskiwany z oliwek – owoców drzewa oliwnego. Około 24% jej składu stanowią nasycone tłuszcze oraz kwasy omega-6 i omega-3. Jednak dominującym kwasem tłuszczowym, który stanowi 73% jest jednonienasycony kwas oleinowy, który jest bardzo zdrowy dla naszego organizmu. Zmniejsza on stan zapalny i nie dopuszcza do powstawania komórek rakowych. 2. Zawiera duże ilości przeciwutleniaczy Oprócz dobroczynnych kwasów tłuszczowych zawiera też niewielkie ilości witaminy E i K, ale jest również bogatym źródłem silnych przeciwutleniaczy, które pomagają zwalczać wiele poważnych chorób. Obniżają poziom cholesterolu w naszej krwi oraz wspierają serce przy występujących chorobach układu krążenia. 3. Ma właściwości przeciwzapalne Powszechnie uważa się, że stan zapalny jest jednym z głównych czynników występowania wielu chorób. Dotyczy to raka, chorób układu sercowo-naczyniowego, nieprawidłowego metabolizmu, cukrzycy, choroby Alzheimera, zapalenia stawów i otyłości. Głównym kluczem do działania przeciwzapalnego jest oleocanthal, który znajdziemy w składzie oliwy, a którego właściwości porównywane są do działania ibuprofenu. 4. Pomaga uniknąć udaru Udar jest spowodowany zaburzeniami przepływu krwi w mózgu, występujących u osób, które mają problem z krzepliwością. W krajach rozwiniętych udar mózgu jest drugą najczęstszą przyczyną zgonów zaraz po chorobach serca. W badaniu przeprowadzonym na 841 tysiącach osób stwierdzono, że oliwa z oliwek jest jedynym źródłem tłuszczów jednonienasyconych związanych ze zmniejszeniem ryzyka udaru mózgu i chorób serca. 5. Chroni serce Choroby serca to przyczyna największej ilości zgonów na świecie. Okazuje się, że sięgając po oliwę z oliwek dbamy o zdrowie naszego mięśnia sercowego. Bogactwo nienasyconych kwasów tłuszczowych powoduje, że spożywanie oliwy z oliwek chroni organizm przed nadciśnieniem, ponieważ kwasy tłuszczowe korzystnie wpływają na funkcjonowanie naczyń krwionośnych. 6. Nie powoduje przyrostu masy ciała i otyłości Liczne badania diety śródziemnomorskiej dowiodły też, że oliwa z oliwek ma korzystny wpływ na masę ciała. Trzyletnie badania 190 uczestników potwierdziły, że oliwa z oliwek nie tylko nie powoduje przyrostu masy ciała, ale wręcz powoduje jej utratę. 7. Pomaga w walce z chorobą Alzheimera Choroba Alzheimera to najczęściej występująca choroba neurodegeneracyjna na świecie. Jedną z najważniejszych jej cech jest tworzenie się tak zwanych płytek beta amyloidu w komórkach mózgu. Jedno z wykonanych badań pokazało, że podanie myszom jednej z substancji, która występuje w oliwie z oliwek, spowodowało, że płytki u tych zwierząt zniknęły. 8. Zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 W kilku przeprowadzonych badaniach wykazano korzystny wpływ oliwy z oliwek na poziom cukru we krwi oraz na wrażliwość organizmu na insulinę. Dowiedziono, że dieta śródziemnomorska z oliwą z oliwek jest w stanie zmniejszyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 nawet o 40%. 9. Ma właściwości przeciwnowotworowe Rak to obecnie jedna z najczęstszych przyczyn zgonów na świecie, jednak ludzie żyjący w krajach basenu Morza Śródziemnego są narażeni na niższe ryzyko wystąpienia niektórych nowotworów niż pozostali. Oliwa z oliwek, oprócz nienasyconych kwasów tłuszczowych, zawiera witaminy o działaniu antyoksydacyjnym – A, E. Antyoksydanty jako składnik oliwy z oliwek zmniejszają uszkodzenia oksydacyjne spowodowane wolnymi rodnikami, które są uważane za jeden z głównych czynników kancerogennych. 10. Pomaga w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów Reumatoidalne zapalenie stawów to choroba autoimmunologiczna, która charakteryzuje się zdeformowaniem i bolesnością stawów. Dokładna jej przyczyna nie jest dobrze poznana. Spożywanie oliwy daje jednak widoczne rezultaty. 11. Ma właściwości antybakteryjne Oliwa z oliwek zawiera wiele składników odżywczych, które mogą hamować lub zabijać szkodliwe bakterie. Jedną z nich jest Helicobacter pylori. Bakteria ta żyje w naszym żołądku i może powodować wrzody, a nawet doprowadzić do rozwoju raka. Badania wykazały, że oliwa z oliwek działa skutecznie przeciwko ośmiu szczepom tej bakterii, z których trzy są odporne na wszelkie antybiotyki. Już 30 gramów oliwy z oliwek może wyeliminować ryzyko zakażeń u 10-40% osób w okresie 2 tygodni. Nie bez znaczenia jest też wybór odpowiedniego rodzaju oliwy. Oliwa ekstra virgin to jedyny rodzaj, który zawiera wszystkie przeciwutleniacze i związki bioaktywne. Uważajmy, ponieważ na rynku jest dostępnych wiele oliw, które co prawda mają oznaczenie „ekstra virgin”, jednak w rzeczywistości są rozcieńczone z innymi olejami rafinowanymi. 12. Przeciwdziała rozwojowi osteoporozy Zawarta w oliwie witamina D bierze udział w gospodarce wapnia, dzięki czemu przeciwdziała rozwojowi osteoporozy u osób dorosłych, a krzywicy u dzieci. 13. Chroni przed rozwojem astmy oskrzelowej Liczne badania wykazały, że regularne spożywanie oliwy oliwek przez kobiety w ciąży oraz matki karmiące, chroni dzieci przed zachorowaniem na astmę oskrzelową oraz alergie. 14. Wspiera kondycję włosów i działa przeciwłupieżowo Maseczka z oliwy z oliwek to dobry sposób na regenerację zniszczonych włosów. Zabieg wykonuje się przed umyciem włosów, w przypadku włosów suchych i farbowanych należy go stosować dwa razy w tygodniu. Jeśli długie włosy mają zniszczone końcówki, a przy skórze łatwo się przetłuszczają, preparat należy nakładać na same końcówki. Do maseczki można dodać olejek eteryczny lub sok ze świeżo wyciśniętej cytryny. Nanosi się ją małymi porcjami i delikatnie wciera we włosy. Następnie należy nałożyć foliowy czepek i owinąć głowę ogrzanym ręcznikiem. Taki oliwkowy kompres na włosy nawilży je i nabłyszczy. Pomaga również w walce z łupieżem. 15. Wykazuje działanie nawilżające i regenerujące Oliwa z oliwek posiada lekką konsystencję, może być stosowana jako naturalny kosmetyk lub olejek do ciała. Zawarta w oliwie cenna witamina F (nienasycone kwasy tłuszczowe) chroni skórę przed utratą wilgoci, ponieważ przywraca naturalną barierę lipidową naskórka. Wpływa kojąco na skórę podrażnioną, a także likwiduje szorstkość skóry. W związku z tym, iż oliwa z oliwek wzmacnia odporność, polecana jest osobom cierpiącym z powodu alergii skórnych, atopowego zapalenia skóry i łuszczycy. Można stosować ją do kąpieli, maseczek, peelingu, kremów. Oliwkowy masaż pobudza krążenie krwi, dzięki czemu skóra będzie lepiej odżywiona. 16. Chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV Oliwa z oliwek jest naturalnym filtrem UV, zabezpiecza więc skórę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Dodatkowo, chroni organizm przed przedwczesnym starzeniem i wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe. Bez obawy możemy nakładać ją bezpośrednio na skórę twarzy. Przez kobiety może być stosowana w formie naturalnego, niedrażniącego środka do zmywania makijażu. polecamy Czy wiesz, że oliwa z oliwek jest jednym z najczęściej fałszowanych produktów na rynku żywnościowym? Włoscy producenci straty oceniają na kilkanaście-kilkadziesiąt miliardów euro w każdym roku. Fałszowaniem oliwy zajmują się zorganizowane grupy przestępcze, które czerpią z tego procederu ogromne korzyści. W jaki sposób tego dokonują? Po pierwsze oliwę niższej jakości deklarują jako tę z pierwszego tłoczenia i sprzedaje się ją po zawyżonych cenach. Po drugie do produkcji używają oliwek zbieranych poza Włochami, a także poza Unią Europejską, co wiąże się z pewnym ryzykiem zdrowotnym – uprawy poza obszarem Unii nie są kontrolowane. Po trzecie dolewa się oliwę wyprodukowana z innych roślin niż oliwy z oliwek. I wreszcie – po czwarte – podrabia się butelki i etykiety znanych producentów i sprzedaje się produkt gorszej jakości pod znaną marką. Kolejną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę jest etykieta – producenci spoza Włoch dość często stylizują swoje etykiety, aby sugerowały, że zostały wyprodukowane we Włoszech – umieszcza się włoską flagę, zarys charakterystycznego buta lub nadaje nazwę włosko brzmiącą (ang.: "Italian sounding"). Dlaczego warto kupować oliwę na Naszymi dostawcami są na ogół niewielkie, rodzinne firmy o ugruntowanej renomie. Prowadzą one bezpośrednią sprzedaż do odbiorców, pomijając etap hurtowy. Oliwa zapakowana na paletę u włoskiego lub hiszpańskiego producenta jest bezpośrednio transportowana do naszych magazynów w Polsce. Sprawy związane ze sprzedażą oliwy z oliwek w Unii Europejskiej regulują trzy akty prawne: rozporządzenie Rady (WE) nr 1234/2007 z dnia 22 października 2007 r. rozporządzenie Komisji (EWG) nr 2568/91 z dnia 11 lipca 1991 r. rozporządzenie Komisji (WE) nr 1019/2002 z dnia 13 czerwca 2002 r. Pierwszy dokument zawiera definicję oliwy z oliwek, obowiązujące opisy i określa, że do sprzedaży dopuszczone są jedynie: – oliwę z oliwek najwyższej jakości z pierwszego tłoczenia, – oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia, – oliwę z oliwek – składającą się z rafinowanej oliwy z oliwek oraz oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia, – oliwę z wytłoczyn oliwek; Drugi dokument określa właściwości fizyko-chemiczne poszczególnych rodzajów oliw. Trzeci – porządkuje sprawy związane z handlem detalicznym oliwą, w tym: wielkość opakowań, rodzaj niezbędnych informacji, jakie muszą znaleźć się na etykietach czy też warunki deklarowania pochodzenia oliwy. O prozdrowotnych zaletach oliwy z oliwek pisaliśmy już wcześniej na naszym blogu i warto się zapoznać z tym wpisem. My szczególnie polecamy oliwy następujących producentów: Ribes-oil – hiszpański producent oliwy od 1924 roku. W swojej ofercie ma oliwę BIO. Calvi – to włoska firma z prawie 100 letnią tradycją. Polecamy oliwę Mosto Oro’ Taggiasca – wytwarzaną tylko z jednego rodzaju oliwek, które pochodzą z własnych upraw. Mas Portell – produkt włoskiej firmy PONS. W ofercie mamy szeroki asortyment aromatyzowanych oliw. Bargallo – najwyższej jakości hiszpańska oliwa z oliwek – już od ponad 125 lat. Wśród polecanych produktów oliwa z oliwek Arbequina oraz Picual. Zapraszamy do zapoznania się z pełną ofertą oliwy z oliwek extra virgin na stronie naszego sklepu – To miała być prawdziwa oliwa z oliwek, czyli produkt wysokiej jakości. Gdy przebadali ją inspektorzy handlowi z Łodzi, odkryli, że butelki zawierają oliwę z wytłoczyn oliwek, czyli produkt niższej kategorii. Klienci za podróbkę płacili jednak jak za wyrób pełnowartościowy. Teraz dystrybutor zapłaci podpadła partia A L-1-202 z datą minimalnej trwałości do października przyszłego roku. Oliwa została wyprodukowana w Hiszpanii, a do sklepów trafiła za pośrednictwem firmy PPHU FRUKTUS z Wąsosza Oliwa z oliwek to produkt bezpieczny także dla osób, które walczą z cholesterolem - mówi Marek Jacek Michalak, łódzki wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej w Łodzi. - Tymczasem oliwa z wytłoczyn nie ma już takich właściwości. Zakwestionowaną oliwę przebadaliśmy w laboratorium w ramach planowej kontroli. To produkt zafałszowany, firmie grozi za to kara finansowa do 10 proc. ubiegłorocznego oliwy została wycofana z rynku, a w firmie FRUKTUS nie czują się winni. - Zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez dostawcę, otrzymaliśmy złą oliwę - zapewnia technolog Włodzimierz Wroński. - Wycofaliśmy ją z rynku, czekamy na etykiety i produkt trafi ponownie do sprzedaży, tym razem jako oliwa z wiadomo dokładnie, ile trefnej oliwy było w sklepach. W zakładzie na rozlanie do butelek czekały jeszcze 2 tony handlowi podczas kontroli wkraczają do sklepów, które wybierają na podstawie skarg konsumentów, a także danych Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wynika, że w Polsce zafałszowane jest 2 procent skontrolowanej żywności. Dotyczy to zwłaszcza nabiału, przeważnie masła, a także wędlin. W przypadku masła do tłuszczu mlecznego dokłada się tłuszcz roślinny, czyli produkt jest tak naprawdę miksem. Klienci płacą jednak jak za masło ekstra, które może zawierać tylko tłuszcz mleczny. Producenci wędlin zastępują natomiast droższe gatunki mięs tańszymi, ale informacji tych nie podają na ofertyMateriały promocyjne partnera ... Znawca Szacuny 31 Napisanych postów 3543 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 65093 Pomyśl sobie ile czasu mija żeby przetransportować oliwki z krajów zagranicznych do Polski i dopiero butelkować je w PL. Nie mówię, że we wszystkich wszystko jest bee, ale Panowie naprawdę namawiam do spróbowania oliwy z biedronki, a następnie oliwy lepszej jakościowo. W moim przypadku było to przerzucenie się z Oliwy typu Monini. Danaku - oliwa z biedronki również butelkowana jest we Włoszech! Zmieniony przez - Piter_1988 w dniu 2012-01-28 16:23:39 ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 614 Hehe, te oliwy za 10 - 20 zł to jest oliwa do smażenia, przetworzona chemicznie lub wyciskana z ochłapów. Wartość odżywcza to tylko zawartość tłuszczy. ... Początkujący Szacuny 4 Napisanych postów 484 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 11333 Może i jest butelkowana we Włoszech, ale nie mam przekonania do takich oliw, Piter_1988 próbowałeś kiedykolwiek oliwy z plantacji organicznej? Wiadomo im gorsza jakość tym gorsze właściwości, jestem dalej zdania, że lepiej kupić droższą i mieć z niej tak naprawdę więcej pożytku, są bardziej wartościowe odżywczo, tłoczone do doby po zbiorach, zachowują duuuuużżżooo więcej swoich wartości, a nie tak jak co poniektóre sprowadzane do PL i znów się powtórzę zanim to dojedzie do nas to troszkę minie czasu Może i kosztuje te 32zł, ale jest o niebo lepsza jakościowo niż te z biedroneczki ... Znawca Szacuny 29 Napisanych postów 787 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 95370 CisQHehe, te oliwy za 10 - 20 zł to jest oliwa do smażenia, przetworzona chemicznie lub wyciskana z ochłapów. Wartość odżywcza to tylko zawartość tłuszczy. Tego akurat nie wiesz. Nie każda oliwa za 20 zł jest oliwą z wytłoczyn. GolombexOliwe z biedronki wziąłem na pierwszy raz i nigdy więcej jej nie łyknę, pali po przełyku nieźle To że oliwa pali w gardło to jak najbardziej zdrowy objaw. Świadczy to o wysokiej zawartości przeciwutleniaczy. Kiedyś piłem oliwę IGP z Toskanii z kielicha i za każdym razem miałem łzy w oczach. Osobiście nic nie mam do oliwy z biedronki ale faktycznie wolę Monini. Poza tym zawsze można doprawić oliwę dodając do niej np zioła, przyprawy, paprykę chili itp. Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają... A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz. ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 71 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9065 Nie ukrywam, że kilka biedronkowych flaszek się wypiło, ale odkąd przyłożyłem się do diety to na moim stole ląduje Gacia D'oro, włoska oliwa extra virgin w butelce 1L. Cena to jakieś 30-35zł. Ma mniej intensywny kolor od biedronkowej i przede wszystkim o wiele łagodniejszy smak (zawsze polewam warzywa a i tak różnica jest wyczuwalna). ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 614 Mahler jest jest, nie ma nic za darmo. A ja najlepszą oliwę jaką udało mi się skosztować, była świeżo wyciśnięta oliwa z Oleofarmu, trochę droga, ale miała świetny delikatny smak. ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 53 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1592 We włoszech istnieje coś takiego jak 'mafia oliwowa', oliwa jest podrabiana na potęgę w calych włoszech. Weźcie to pod uwagę kupując te droższe specyfiki ponieważ może się okazać, że kupujecie gorszą jakość niż lidlowa czy biedronkowa. EDIT Rozmawiałem z włochem z 2 miesiące temu (właściciel restauracji w DE), zapytałem się po czym rozpoznać dobrą oliwę i jaką kupować. Nie podał marki, powiedział zebym sobie popróbował to co jest na rynku, ma być ciemnozielona i 'gorzka'. Zmieniony przez - pin54 w dniu 2012-01-28 20:41:05 ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 1137 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 13196 Ja pije GOCCIA D'ORO extra vergine na zimno tłoczona. W smaku jest na prawdę bardzo znośna w porównaniu do innych co piłem. Ja tam ją wlewam do miksów różnego rodzaju, tak więc i tak jej nie czuję zbytnio ;) Ale przynajmniej smaku nie psuje, a niekiedy nawet poprawia. Z kielona jak waliłem też tragedii nie było. Niebo a ziemia w porównaniu z innymi co pijałem. W smaku bardzo łagodna. Tak jak pisał przedmówca. Cena to ok. 30-35zł za litr. Zmieniony przez - Kwic w dniu 2012-01-28 21:00:34 Moje p4p: - Anderson Silva - Jones - GSP / Aldo Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones ... Znawca Szacuny 31 Napisanych postów 3543 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 65093 Może i jest butelkowana we Włoszech, ale nie mam przekonania do takich oliw, Piter_1988 próbowałeś kiedykolwiek oliwy z plantacji organicznej? Wiadomo im gorsza jakość tym gorsze właściwości, jestem dalej zdania, że lepiej kupić droższą i mieć z niej tak naprawdę więcej pożytku, są bardziej wartościowe odżywczo, tłoczone do doby po zbiorach, zachowują duuuuużżżooo więcej swoich wartości, a nie tak jak co poniektóre sprowadzane do PL i znów się powtórzę zanim to dojedzie do nas to troszkę minie czasu Może i piłem, ale nie zwróciłem uwagi na etykietę, a piłem przeróżne oliwy i te "dość" drogie i tanie, trochę tego było. Żadna, ale to żadna mi nie smakowała, bo jak może komuś smakować oliwa?I nie wierze w takie bajki jak plantacja organiczna czy ekologiczna, nie dziś. No chyba, że sam sobie wyhoduje na działeczce, co zresztą robię. Obecnie piję CASA de Azeite. Zmieniony przez - Piter_1988 w dniu 2012-01-28 22:41:54 ... Początkujący Szacuny 2 Napisanych postów 980 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 7929 Dla mnie osobiście bezkonkurencyjna smakowo jest Colavita. Kupuję tylko w puszce. Koszt ok 40 zł/l Oliwa z oliwek extra virgin okazuje się nie tylko wyjątkowo zdrowa, ale i śliska: to najczęściej podrabiany produkt spożywczy w Unii. Choć niejedyny, bo oszustwa dotyczą też i wędlin, i ryb, i wielu innych atrakcyjnych towarów. Droga, która przecina Jaén, nosi oficjalną nazwę Autostrady Gaju Oliwnego. Nietrudno zauważyć dlaczego – wokół, dalej niż sięga oko – ciągną się kilometrowe rzędy drzewek oliwnych. Jest ich tu aż 60 mln, dzięki czemu ta andaluzyjska prowincja to największy na świecie producent oliwy, zawartość co trzeciej butelki na rynku pochodzi właśnie stąd. Lokalnym liderem branży od lat pozostaje 25-tysięczne Martos, leżące w cieniu potężnego szczytu La Peńa. Podczas trwających od listopada do stycznia zbiorów, tu zwanych po prostu kampanią, górę przesłaniają dymy z pracujących pełną parą przetwórni: – W sezonie pracuje u nas ćwierć setki osób, przez resztę roku będzie to tylko sześć – mówi Ángel Garrido, prezes spółdzielni San Amador, jednej z największych w mieście. – Nasza kooperatywa skupia ponad 700 drobnych rolników, mających nie więcej niż 5 ha ziemi. Ale przy sprzyjającej pogodzie to wystarczy, żeby wyprodukować naprawdę dużo oliwy. W zeszłym, rekordowym roku wytłoczyliśmy jej aż 4,5 mln litrów. W Hiszpanii to produkt pierwszej potrzeby, jak chleb. I to produkt niezwykle zdrowy: Hiszpanie cieszą się najdłuższą średnią długością życia w Europie (raport czasopisma medycznego „Lancet” z 2013 r.), do czego, według badań, przyczynia się także oliwa, której rocznie spożywają ponad 13 litrów na głowę. Tutejsze przysłowie mówi Aceite de oliva todo mal quita, co oznacza „Oliwa z oliwek odejmuje całe zło”. Ta opinia to zasługa zawartych w oliwie jednonienasyconych kwasów tłuszczowych i polifenoli zmniejszających ryzyko wystąpienia chorób serca i nowotworów oraz oleokantalu, odkrytego dziewięć lat temu przez amerykańskiego biologa prof. Gary’ego Beauchampa. Jego zespół zajmujący się interdyscyplinarnymi badaniami zmysłów węchu i smaku Monell Center w Filadelfii udowodnił, że ten naturalny związek fenolowy ma działanie przeciwzapalne zadziwiająco podobne do ibuprofenu. Ponadto zmienia strukturę neurotoksycznych białek przyczyniających się do wystąpienia choroby Alzheimera, uniemożliwiając im uszkadzanie neuronów. Nazwa oleokantal to zlepek łacińskich oleo (oliwa), canth (szczypać) i al (aldehyd) – środkowy człon stąd, że, jak zauważył zespół profesora Beauchampa, świeża oliwa z oliwek pozostawia w tyle gardła charakterystyczne uczucie pieczenia. Ale szczypie tylko extra virgin. Według rozporządzeń unijnych to oliwa spełniająca szereg kryteriów chemicznych, zrobiona z owoców zerwanych prosto z drzewa najwyżej 24 godziny wcześniej, niepoddana żadnego rodzaju oczyszczaniu ani przetwarzaniu i niewykazująca żadnych defektów organoleptycznych. Tymczasem na półkach polskich supermarketów obok niej można znaleźć też np. „Oliwę z oliwek”, „Oliwę z oliwek ekstra z pierwszego tłoczenia” albo „Oliwę rafinowaną z oliwek i z pierwszego tłoczenia”. Tę ostatnią otrzymuje się głównie z oczyszczonej oliwy lampante, która w swojej pierwotnej postaci nie nadaje się do spożycia, a dawniej była wykorzystywana jako paliwo dla lamp oliwnych, skąd jej nazwa. Nie ma ona praktycznie żadnych wartości odżywczych. Jeszcze niżej od niej w hierarchii stoi oliwa z wytłoków z oliwek, którą produkuje się przy użyciu substancji chemicznych z resztek po owocach. Sam termin „z pierwszego tłoczenia” albo „virgin” odnosi się do metody mechanicznego pozyskiwania oleju, tak więc oliwa virgin i extra virgin, chociaż z pozoru podobne, tak naprawdę mają się do siebie jak niebo i ziemia. Fałszerze z agromafii Według raportu przedstawionego w zeszłym roku w Parlamencie Europejskim oliwa z oliwek jest najczęściej fałszowanym produktem spożywczym we Wspólnocie. – Co roku każdy kraj ma obowiązek zadeklarować ilość wyprodukowanej oliwy. Liczby podawane przez Włochy, a jest to opinia nawet moich kolegów z tego kraju, to fikcja, bo oni po prostu nie mają wystarczająco dużo ziemi do uzyskania takiej ilości – twierdzi Garrido. – W rzeczywistości kupują w Hiszpanii tanią oliwę, najczęściej lampante, mieszają z kilkoma procentami extra virgin i sprzedają z podwójnym zyskiem, bo mają genialny marketing. Handel towarem „Made in Italy”, który w istocie jest oliwą hiszpańską, nie jest sprzeczny z unijnym prawem, dopuszczającym, żeby takie oznaczenie odnosiło się wówczas do kraju butelkowania. To najczęstszy sposób wprowadzania konsumentów w błąd – w 2012 r. włoskie media donosiły, że nawet dwie trzecie oliwy sprzedawanej z trójkolorową flagą tak naprawdę pochodzi z Półwyspu Iberyjskiego. Są też inne sposoby. Organizacje przestępcze (w Italii w jedzeniowych fałszerstwach wyspecjalizowała się zwłaszcza kalabryjska ’ndrangheta, z tego powodu ostatnio coraz częściej nazywana „agromafią”), idąc za potrzebami konsumentów, chętnie oznaczają swój produkt jako organiczny. Choć w rzeczywistości to często oliwa, którą dla zwiększenia zysków rozcieńczają np. zużytymi tłuszczami do smażenia – w czerwcu inspektorat nadużyć finansowych z Bari skonfiskował 400 ton tak zaprawionego towaru, którego część zdaniem urzędników nie można już nawet nazwać lampante. Akt oskarżenia usłyszało w tej sprawie 16 osób, a funkcjonariusze szacują, że przejęty przez nich towar był na rynku wart aż 100 mln euro. Dla takich zysków warto robić inwestycje. Według karabinierów fałszerze tak manipulują chemicznie przy lampante zmieszanym z odrobiną extra virgin, żeby w badaniach wykazało parametry tej drugiej oliwy. Dla pomyślnego efektu tak wyrafinowanego i trudnego do wykrycia fałszerstwa nie szczędzą pieniędzy na laboratoria, technologię i specjalistów. W głośnej sprawie z 2008 r. – jako włoska i organiczna była sprzedawana tania oliwa z Afryki Północnej – wśród podejrzanych znalazł się np. szef analiz chemicznych i paneli testowych włoskiej służby celnej. Dziennikarz Tom Mueller w swojej książce „Extra viriginity: wzniosły i skandalizujący świat oliwy z oliwek” przytacza sprawę skazanego w 1993 r. Dominico Ribattiego, z którym za kratki trafił pracujący dla niego chemik. W skrócie: statki należące do Riolio, firmy Ribattiego, odbywały zdumiewającą dla urzędników podróż, w czasie której turecki olej z orzechów laskowych i argentyński olej słonecznikowy oficjalnie stawały się grecką oliwą z oliwek. Ta, czasami z dodatkiem prawdziwej oliwy, była później sprzedawana klientom Riolio, wśród których znaleźli się tacy giganci, jak Nestlé, Unilever czy Bertolli (obecnie część hiszpańskiego konsorcjum Deoleo). Na tego typu skandalach poza konsumentami cierpią też mali producenci oliwy wysokiej jakości, nic więc dziwnego, że włoscy karabinierzy mają jedyną na świecie specjalną jednostkę zajmującą się tylko fałszerstwami oliwy. Fałszerze oliwy – jak się zresztą okazało – nie są osamotnieni. Rybna puszka Pandory Mieszkańcy trójkąta pomiędzy Sewillą, Kordobą i Estepą, jakieś 126 km na południowy-zachód od Jaén, wyjątkowo ciężko znosili weekendowego kaca. W maju zeszłego roku wyjaśniło się dlaczego: policja aresztowała dwóch mężczyzn, którzy miesiącami sprowadzali z Ameryki Łacińskiej tani rum słabej jakości, a potem fałszowali etykiety i sprzedawali go jako alkohol znanej marki wiejskim dyskotekom z okolicy. W należącym do oszustów magazynie funkcjonariusze znaleźli 12,5 tys. butelek gotowych do dystrybucji. W naszej części Europy fałszywe procenty to zwykle alkohol przemysłowy udający wódkę. Na Zachodzie oszuści z reguły wciskają ofiarom rzekomo markowy alkohol, który okazuje się tanią produkcją z Ameryki Południowej, Indii lub Chin. Ale z fałszerstwami boryka się i azjatycki rynek. Coraz bogatsi Chińczycy rozkochali się w czerwonym winie, w zeszłym roku kupili go najwięcej na świecie: aż 1,8 mld butelek. Jednak im droższy trunek, tym większe ryzyko – rzekome wyroby znanych winnic tak często okazywały się podróbkami, że od niedawna oddział domu aukcyjnego Christie’s w Hongkongu po prezentacjach degustacyjnych komisyjnie niszczy butelki, żeby utrudnić oszustom pracę. Nowojorski sąd skazał też w zeszłym roku Indonezyjczyka Rudiego Kurniawana, który przez dekadę uchodził za jednego z najlepszych znawców win na świecie. Dostał wyrok 10 lat wiezienia, bo sprzedawane przez niego trunki (po kilkadziesiąt tysięcy dolarów za butelkę) okazały się zwykłymi podróbkami. Jedzeniowe fałszerstwa są opłacalne tak w detalu (gdy tanie imitacje udają ekskluzywny towar), jak i w hurcie (różnica cen pomiędzy imitacją a oryginałem jest minimalna, ale przy ogromnym zbycie zyski są kuszące), więc oszuści nie wybrzydzają. W Unii Europejskiej odkrywano już irański kawior, który w rzeczywistości pochodził z Chin, opakowania ryżu basmati zawierające głównie tańszy rodzaj tych zbóż, miody dosładzane syropem, krowie mleko udające kozie i mąkę migdałową, której jedynym składnikiem były o połowę tańsze orzeszki ziemne. We Włoszech producenci chili dodawali do przyprawy przemysłowy czerwony barwnik, żeby się lepiej sprzedawała. Karabinierzy zatrzymali też jakiś czas temu ponad tysiąc sztuk szynki, która udawała prosciutto. Stowarzyszenie Origen Espańa, grupujące dwie trzecie hiszpańskich producentów żywności z unijnym statusem Chronionej Nazwy Pochodzenia (w Polsce takie produkty to np. oscypek i bryndza), szacuje, że nieuczciwi handlarze zarabiają rocznie 90 mln euro na sprzedaży szynek udających słynne jamón ibérico de bellota. – Żeby się tak nazywały, muszą być z mięsa ras iberyjskich karmionych żołędziami i hodowanych na wolnym wybiegu. Na każdą świnkę przypadają dwa hektary ziemi, dlatego to kosztowny produkt i jest go niewiele. Tymczasem oszuści próbują zmylić klienta, podając region znany z jamón ibérico w nazwie własnego mięsa z trzody hodowanej w zamknięciu i tuczonej karmą – wyjaśnia Sergio Álvarez, właściciel rodzinnych suszarni szynki w słynącym z tego przemysłu miasteczku Trevélez, położonym na południowych stokach masywu Sierra Nevada. Ale z raportu Parlamentu Europejskiego wynika, że we wspólnocie największe szwindle poza oliwą robi się na rybach. Trik polega na tym, żeby wielokrotnie wymieniać ten sam towar pomiędzy firmami z różnych krajów, fałszując przy tym dokumentację. Dzięki temu stary produkt można poddać obróbce chemicznej i sprzedawać jako świeży (w maju we wspólnej akcji policji hiszpańskiej i włoskiej przechwycono 30 ton tak przygotowanych ryb) lub w ogóle wymienić go na inny. Hiszpańskie śledztwo, prowadzone w ramach finansowanego przez Unię programu Labelfish, ujawniło, że na tym rynku co dziesiąta puszka z tuńczykiem albo anchois w rzeczywistości zawiera inne ryby. Według badań Uniwersytetu w Dublinie sprzed trzech lat prawie co trzeci produkt z dorsza sprzedawany na terenie Wielkiej Brytanii i Irlandii w istocie żadnego dorsza nie zawiera, a analizy Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach z tego samego okresu wykazały, że 40 proc. morszczuków oznakowanych w Grecji jako lepszej jakości europejskie lub amerykańskie tak naprawdę pochodziło z Afryki. Na językach Walka z oszustami trwa. Interpol i Europol od 2011 r. koordynują operacje Opson (po grecku: jedzenie) wymierzone w podrobione produkty spożywcze – w akcji przeprowadzonej na przełomie 2013/14 r. policja i służby celne 33 krajów w kontrolach na lotniskach, w portach, sklepach, magazynach oraz prywatnych domach przechwyciły 1200 ton fałszywej żywności i 430 tys. litrów lewych napojów. Kolejna taka akcja właśnie trwa, ale Polska nie bierze w niej udziału. Polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada oliwę pod względem prawidłowości etykietowania oraz jej właściwości fizykochemicznych – zgodnie z wytycznymi unijnymi. Zdaniem Garrido to jednak metody niewystarczające. – Kryteria chemiczne można bez problemu sprawdzić w każdym laboratorium na świecie, ale aby oliwa została uznana za virgin extra, oprócz spełniania tych warunków musi być także pozbawiona wszelkich defektów w zapachu i smaku, np. dyskwalifikuje ją odczucie ziemistości – tłumaczy. – Dlatego niezbędny jest też test organoleptyczny przeprowadzany przez kilkunastu ekspertów na specjalnym panelu. Virgin extra w smaku jest w stanie rozpoznać niemal każdy, trzeba się tylko nauczyć. W Jaén organizowane są już w tym celu specjalne kursy dla turystów, a w całej Hiszpanii od jakiegoś czasu powstają kolejne oleoteki, gdzie łatwo się przekonać, że oliwy z najwyższej półki mają równie bogatą paletę smakową jak wino. Język wciąż pozostaje najbardziej dostępną kontrolą jakości. I najbardziej przyjemną. Maciej Okraszewski, Barbara Pietruszczak z Jaén *** Na co zwrócić uwagę, kupując oliwę extra virgin: Etykieta. Zgodnie z przepisami unijnymi musi zawierać formułkę „najwyższa kategoria oliwy z oliwek, uzyskana bezpośrednio z oliwek i wyłącznie za pomocą środków mechanicznych”. Należy też szukać informacji o kraju producenta i kraju pochodzenia oliwy, pozwoli to uniknąć kupowania mieszanek. Data przydatności do spożycia. Extra virgin można przechowywać do ok. 18 miesięcy od momentu wyprodukowania. Z czasem oliwa traci swoje wartości odżywcze. Na niektórych oliwach można znaleźć informację o roku zbiorów. Cena. Wyprodukowanie extra virgin jest kosztowne, nie ma więc co na niej oszczędzać. Stempel. Chroniona nazwa pochodzenia (PDO) i chronione oznaczenie geograficzne (PGI) – oliwy posiadające takie unijne oznaczenia są poddawane dodatkowej weryfikacji autentyczności. Opakowanie. Oliwa nie lubi słońca ani ciepła. Powinna być więc przechowywana w ciemnych opakowaniach niewystawionych na źródła ciepła.

podrabiana oliwa z oliwek