KREM DO RĄK NAWILŻAJĄCY SKWALAN + WODA LODOWCOWA ECO 75 ml – ONLY BIO. 12.63 zł z VAT. SKŁADNIKI Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin Woda lodowa ma lekki i zwiewny smak, jak łapanie płatków śniegu na języku. Jego tekstura w ustach jest gładka i aksamitna. Wynika to z jego prawie całkowitego braku minerałów, które dodają smaku lub tekstury. Nie jest słona, gdyż lód pochodzi ze starego śniegu zbitego w lodowcach. Czy można jeść lód z lodowca? Kup teraz na Allegro.pl za 16,09 zł - PŁYN MICERALNY SWISS IMAGE 400ML WODA Z LODOWCA (13485788113). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Hydrozjonizowana woda z lodowca, wzmocniona dodatkiem kwasu hialuronowego zapewnia wysoką dawkę wilgoci, która przenika głęboko do skóry, zapewniając jej przedłużone nawilżenie. Dodatek witamin i minerałów (cynku, magneu, potasu, wapnia) wzmacnia skórę, która jest sprężysta i ma zdrowy koloryt. 1 Moneta. 160,98 zł z dostawą. Produkt: Naklejka lodówkę okleina Malina i woda 70x190. dostawa za 9 dni. dodaj do koszyka. Firma. Lód jest to woda w stałym stanie skupienia. Tworzy się, gdy temperatura powietrza spada poniżej 0ºC. Tworzy się, gdy temperatura powietrza spada poniżej 0ºC. Proces ten polega na zamarzaniu (przejście wody z postaci ciekłej w lód), resublimacji (przejście pary wodnej w lód) lub rekrystalizacji (przemiana śniegu w lód). W6Ep. Krystaliczna woda stworzona przez naturę w wersji z bąbelkami i bez oraz produkty smakowe, gazowane i niegazowane, wzbogacone nutą ziół i owoców lub kroplą słodyczy – poznaj wszystkie nasze orzeźwiające produkty. Dzięki zrównoważonej kompozycji minerałów nasza woda jest odpowiednia do codziennego picia dla każdego, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Dowiedz się o niej więcej Żywiec Zdrój niegazowany 0,5 L | 0,7 L | 1 L | 1,5 L | 1,75 L Krystaliczna czysta woda źródlana. Polecana też dla niemowląt i dzieci oraz kobiet w ciąży i karmiących. Nowość butelka 1 L Żywiec Zdrój gazowany 0,5 L | 1 L | 1,5 L | 1,75 L Poszukujesz maksymalnego orzeźwienia? Żywiec Zdrój Mocny Gaz przyjemnie gasi każde pragnienie. Żywiec Zdrój delikatnie musujący Odkryj wyjątkowe bąbelki, które delikatnie musują Twoje podniebienie dostarczając subtelnej przyjemności. Żywiec Zdrój niegazowany 5L rPET Krystaliczna woda źródlana, pochodząca z otuliny troskliwie chronionego Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Swój zrównoważony, świeży smak zawdzięcza naturalnej filtracji przez warstwy piaskowca fliszu karpackiego. Dzięki zrównoważonej kompozycji minerałów jest odpowiednia do codziennego picia dla każdego, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Teraz woda Żywiec Zdrój trafia do Twoich rąk w butelce o nowym kształcie – wciąż w 100% nadającej się do recyklingu. Segregacja, recykling a następnie… butelka z butelek Twojej ulubionej wody! Poznaj ofertę produktów w 100% z recyklingu, które dostały kolejne życie. Dowiedz się więcej o zaletach recyklingu. Żywiec Zdrój niegazowany 1L rPET Krystaliczna woda źródlana, pochodząca z otuliny troskliwie chronionego Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Swój zrównoważony, świeży smak zawdzięcza naturalnej filtracji przez warstwy piaskowca fliszu karpackiego. Dzięki zrównoważonej kompozycji minerałów jest odpowiednia do codziennego picia dla każdego, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Teraz woda Żywiec Zdrój trafia do Twoich rąk w butelce o nowym kształcie – wciąż w 100% nadającej się do recyklingu. Za siedmioma mrugnięciami okiem, tak blisko, że można sobie to łatwo wyobrazić, jest leśna kraina. Mieszkają w niej Zdrojek i przyjaciele. Poznaj Zdrojka i jego przyjaciół. Żywiec Zdrój dla dzieci Linia produktów Żywiec Zdrój skierowana do dzieci ma zachęcić najmłodszych konsumentów do picia wody. W ofercie marki znajdują się produkty, których opakowanie przypadnie do gustu dzieciom w różnych grupach wiekowych. Krystaliczna woda Wyłącznie naturalne aromaty Niska kaloryczność lub brak kalorii Szukasz pysznego smaku w niskokalorycznym lub bezkalorycznym wydaniu? Przypadną Ci do gustu orzeźwiające i ziołowe produkty Z nutą smaku. Dowiedz się więcej o napojach Z nutą smaku Żywiec Zdrój z nutą owoców Cytryna | Truskawka | Jabłko | Malina | Brzoskwinia | Arbuz Połączenie krystalicznej, górskiej wody źródlanej Żywiec Zdrój, wydobywanej z terenów położonych w otulinie Żywieckiego Parku Krajobrazowego, naturalnym sokiem owocowym i orzeźwiającą nutą owoców. Tylko z naturalnymi aromatami. Żywiec Zdrój Mocny Gaz i Nuta Smaku Cytryna i mięta | Grejpfrut i pomarańcza | Marakuja i limonka Żywiec Zdrój Mocny Gaz i Nuta Smaku to uderzająco orzeźwiające połączenie krystalicznej, mocno gazowanej wody i naturalnych owocowych nut smakowych. To propozycja dla wszystkich wielbicieli orzeźwiających napojów gazowanych o innowacyjnej i niezwykle prostej formule – bez cukru, słodzików i konserwantów. Zero kalorii i tylko po 2 rodzaje składników w trzech ciekawych smakach, to doskonała propozycja dla wszystkich poszukujących nuty przyjemności i odświeżenia. Żywiec Zdrój Naturals Limonka i mięta | Malina i cytryna | Mandarynka i trawa cytrynowa | Cytryna i mango Połączenie krystalicznej, górskiej wody źródlanej Żywiec Zdrój, wydobywanej z terenów położonych w otulinie Żywieckiego Parku Krajobrazowego z delikatnymi, w 100% naturalnymi owocowymi aromatami. Żywiec Zdrój i Naturalna Nuta Cytryna i mięta | Pomarańcza i grejpfrut | Mango i marakuja Żywiec Zdrój i Naturalna Nuta to produkt z innowacyjnej kategorii na rynku napojów gazowanych. To orzeźwiające połączenie mocno gazowanej wody i naturalnych owocowych aromatów, zamknięte w pięknej puszce! "Charakteryzuje się wyjątkowo lekkim, świeżym smakiem, który idealnie dopasowuje się do wykwintnych dań" – czy to opis wyjątkowo eleganckiego wina? Nie, tak reklamuje się woda za 320 zł. Źródło: fot: mateirały prasoweOprócz charakterystycznego opisu na etykiecie z winem łączy wodę jeszcze pojemność butelki, w której jest sprzedawana. Za 320 zł otrzymamy bowiem 750 ml woda to Svalbardi, którą od jakiegoś czasu można dostać np. w internecie. Żeby skłonić kogoś do zapłacenia ponad 300 zł za niecały litr wody, trzeba koniecznie przekonać potencjalnych klientów, że kupują coś wyjątkowego. Nic więc dziwnego, że na stronie sprzedawcy znajdziemy bardzo bogaty opis wody i jej tylko, że jest to typowe lanie wody. Co bowiem oznacza, że Svalbardi "pochodzi z gór lodowych z archipelagu wysp położonego 1000 km od Północnego Koła Biegunowego"? Czym niby taka woda miałaby się różnić od wody z lodu położonego np. 500 km od bieguna? Tego producent nie słuchanie zaleceń producenta może wprowadzić sporo zamieszania do naszego życia rodzinnego. Według strony sprzedającej wodę Svalbardi to "unikatowy prezent, którym możesz uczcić wyjątkowe wydarzenie w życiu swojej rodziny, przyjaciół czy partnerów w biznesie. Taki prezent zawsze będzie unikatowy, świeży i piękny". Obawiamy się jednak, że gdybyśmy chcieli sprezentować naszemu partnerowi wodę za 320 zł, to jednak nie koniecznie uzna ten prezent za "świeży i piękny". Możemy natomiast narazić się na, delikatnie mówiąc, wylanie jednak tego uniknąć, jeśli zachwalimy właściwości produktu Svalbardi. Otóż woda "posiada pH rozpuszczonego śniegu". Hm. To chyba jednak może nie przekonać naszych bliskich o wyjątkowości zakupionej wody. W tej sytuacji może pomóc zapewnienie, że woda jest "uznawana przez Towarzystwo Fine Waters za najlepszą wodę na świecie". O ile oczywiście ktoś słyszał o Towarzystwie Fine uznał jednak, że ostatecznym argumentem, który przekona nas do tego, że kupiliśmy coś więcej niż wodę jest kształt butelki Svalbardi. "Niebiesko-zielona opaska symbolizuje lodowiec, gdzie starożytny lód przechodzi w nowonarodzoną górę lodową".I nie ma już wątpliwości, że komuś tu przydałoby się trochę lodu właśnie, a nie jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści. iStockWoda Z Stopionego Lodowca Strumień Świeżej Zielonej Zimnej Wody - zdjęcia stockowe i więcej obrazów AbstrakcjaPobierz to zdjęcie Woda Z Stopionego Lodowca Strumień Świeżej Zielonej Zimnej Wody teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem zdjęć stockowych iStock, obejmującej zdjęcia Abstrakcja, które można łatwo i szybko #:gm1403315005$9,99iStockIn stockWoda z stopionego lodowca, strumień świeżej zielonej zimnej wody - Zbiór zdjęć royalty-free (Abstrakcja)OpisWoda z stopionego lodowca, strumień świeżej zielonej zimnej wodyObrazy wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektów$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:2550 x 1700 piks. (21,59 x 14,39 cm) - 300 dpi - kolory RGBID zdjęcia:1403315005Data umieszczenia:19 czerwca 2022Słowa kluczoweAbstrakcja Obrazy,Bez ludzi Obrazy,Ciecz Obrazy,Czysty,Fala - Woda Obrazy,Fala przybrzeżna Obrazy,Fotografika Obrazy,Horyzontalny Obrazy,Jasny Obrazy,Klimat tropikalny Obrazy,Kolory Obrazy,Krajobraz Obrazy,Lato Obrazy,Lodowiec Obrazy,Lód Obrazy,Morze Obrazy,Natura Obrazy,Niebieski Obrazy,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami zdjęć. 1. Dlaczego zakłady wodociągowe nie mogą produkować wody czystej, zdrowej i bezpiecznej?Pierwsze zakłady wodociągowe zaczęto budować pod koniec XIX wieku niedługo po dokładnym zbadaniu bakterii przez Ludwika Pasteura (1822-1895). Do czasu ich odkrycia na całym świecie wybuchały epidemie przeróżnych chorób (cholera, czerwonka, tyfus, dur brzuszny itd.), które często pochłaniały miliony istnień ludzkich. Ludzkość nie potrafiła bronić się przed tymi epidemiami ponieważ nie znała ich Pasteur odkrył również, że najwięcej bakterii i wirusów spożywał człowiek wraz z wypijaną wodą. To on wykreował słynne w jego czasach zdanie; „90% swoich chorób człowiek wypija z wodą”. Dopiero po dokonaniach Pasteura poczęto czynić pierwsze działania odkryto tani i skuteczny sposób na bakterie w wodzie – chlor. Trujący gaz (w czasie I wojny światowej używano go jako gazu bojowego), który w odpowiednio małych dawkach miał zabić bakterie, a jednocześnie nie miał szkodzić ludziom. Żeby móc korzystać z chloru w sposób przemysłowy i kontrolowany zaczęto budować zakłady wodociągowe, których zadaniem było zaopatrywać duże aglomeracje w dezynfekowaną zakłady wodociągowe pracują od ponad 100 lat według tego samego schematu;sedymentacjakoagulacjafiltry mechanicznedezynfekcjaZakłady wodociągowe nie są w stanie usunąć z wody związków chemicznych pochodzących ze ścieków komunalnych, przemysłowych i rolniczych. Wręcz odwrotnie – dodają do wody nowe trucizny w procesie koagulacji (siarczan żelazowo-aluminiowy) oraz dezynfekcji (chlor)Sedymentacja polega na naturalnym opadaniu na dno stawu sedymentacyjnego nierozpuszczonych w wodzie sedymentów jak piasek, iły, muł, humusy itp., które unoszą się łatwo w nurcie rzecznym powodując mętność wody. Ponieważ w wodzie rzecznej znajduje się niemała ilość lżejszych sedymentów, które nie opadają na dno stawu w procesie sedymentacji, dlatego w następnym etapie dodaje się do niej siarczanu żelazowo-aluminiowego, który w procesie koagulacji połączy ze sobą te lżejsze sedymenty tworząc charakterystyczne kłaczki. Kłaczki te łatwiej opadają na dno stawu albo zostają łatwo przechwycone w procesie następnym – na filtrach mechanicznych. Po badaniach przeprowadzonych przed laty w Wielkiej Brytanii wysunięto przypuszczenie, że to siarczan żelazowo-aluminiowy dodawany do wody w zakładach wodociągowych, jest głównym winowajcą choroby Alzheimera .Woda po sedymentacji oraz koagulacji jest bardziej klarowna (zmniejszona zostaje jej mętność), ale zdecydowanie lepszy wygląd osiągnie ona w kolejnym etapie oczyszczania – na filtrach mechanicznych . Są to filtry żwirowo-piaskowe, przez które przepływa ona swobodnie (filtry powolne) lub pod ciśnieniem w zamkniętych zbiornikach (filtry pośpieszne). Dopiero tak oczyszczona mechanicznie woda poddawana jest na końcu dezynfekcji , która jest naczelnym zadaniem wszystkich zakładów produkcji wody uwaga: żaden z procesów oczyszczania wody w tychże zakładach nie usuwa rozpuszczonych w niej związków chemicznych. Wszystkie związki, również te chorobotwórcze (często rakotwórcze) przechodzą przez wszystkie etapy oczyszczania w 100%. Mało tego, ta woda jest wzbogacana dodatkowo w siarczan żelazowo-aluminiowy oraz chlor, który łącząc się z niektórymi związkami organicznymi tworzy nowe – nierzadko rakotwórcze (trihalometany z chloroformem i bromoformem na czele, kwasy haloorganiczne, chlorofenole itp.).Kiedy ponad 100 lat temu projektowano pierwsze zakłady wodociągowe, nie było w ogóle mowy o zatruciu środowiska chemią. O chemii nie mówiono jeszcze między I i II wojną światową. Ta chemia, o której dziś tak dużo mówi się i pisze rozpoczęła się stosunkowo niedawno, bo około pół wieku temu. I na chemię tą, która dopada nas ze wszystkich stron, nikt nie znalazł skutecznego sposobu. Jeżeli chemię tą chcemy usunąć z naszej codziennej wody pitnej, to mamy tylko jedno rozwiązanie – urządzenia osmotyczne Zakłady wodociągowe mają za zadanie dezynfekować wodę aby nie narażać nas na choroby i epidemie powodowane bakteriami i wirusami i nigdy nie były przewidziane do usuwania z niej rozpuszczonych związków chemicznych. Związki te, nierzadko toksyczne i rakotwórcze, przechodzą w 100% przez wszystkie etapy oczyszczania wody w tych wodociągowe nigdy nie zdołają oczyścić wodę do picia w sposób dokładny również z powodów ilościowych. W Polsce około 65% produkowanej w tych zakładach wody pitnej jest przeznaczona dla przemysłu. Pozostałe 35% jest wykorzystywane w gospodarstwach domowych, w których tylko 1% jest wypijany. Reszta, to woda zużywana w toaletach, do higieny osobistej, mycia samochodów itp.. W rezultacie aż 99,7% wody opuszczającej polskie zakłady wodociągowe przeznacza się do różnych celów poza konsumpcją (przemysł, podlewanie trawników, ogródków i ulic, toalety, higiena osobista, czyli tzw. woda gospodarcza), a tylko 0,3% tej wody jest konsumowane ( woda pitna).Tylko 0,3% produkowanej w polsce wody jest wypijalneZ 300 litrów produkowanej w polskich zakładach wodociągowych wody tylko 1 litr zostanie wypity. Dlatego produkcja czystej i zdrowej wody pitnej przez te zakłady jest niemożliwa i Dlaczego nasze wody powierzchniowe są bezprawnie przeznaczane do produkcji wody pitnej?Ustawa Ministra Ochrony Środowiska z 1987 roku ( PRL Nr 422 z 1987 r. poz. 248) wyraźnie mówi, że zakładom wodociągowym czerpiącym wody powierzchniowe do ich przerobu na wodę pitną, wolno korzystać wyłącznie z wód I klasy czystości. Okazuje się bowiem, że tylko z tak czystego surowca zakłady te zdołają uzyskać wodę czystą, zdrową i bezpieczną. Problem w tym, że tak czystych wód już w Polsce nie ma i to od wielu lat. Według danych z ostatniego rocznika statystycznego wynika, że w roku 2002 mieliśmy w Polsce:ok. 2% wód I klasy czystościok. 8% wód II klasy czystościok. 30% wód III klasy czystościok. 60% wód pozaklasowych, czyli niemieszczących się w żadnej z poprzednich powodu ewidentnego braku czystego surowca, zakłady te są zmuszone przerabiać ścieki na wodę do picia. Jak zatem uczynić z tych ścieków czystą i zdrową wodę, skoro z 300 wyprodukowanych litrów wody tylko 1 litr zostanie wypity, a reszta stanowić będzie wodę gospodarczą?Ponadto budowa zakładów wodociągowych oraz stosowana w nich technologia oczyszczania wody w żaden sposób nie pozwalają na usuwanie z niej rozpuszczonych związków chemicznych. W krajach zachodnich, borykających się z podobnymi problemami, już od wielu lat problem wody pitnej jest rozwiązywany przy pomocy nowoczesnych urządzeń działających na zasadzie osmozy odwróconej. Tylko w ten sposób, montując te urządzenia w kuchniach domowych, stołówkach, restauracjach itp. skupiamy się wyłącznie na oczyszczaniu wody do picia, a nie oczyszczamy wody wodociągowe nie są w stanie zapewnić nam czystej i zdrowej wody, a wody oferowane w handlu mają taką samą jakość co wody kranowe. Ponieważ w typowym domostwie tylko 1% zużywanej wody jest wypijany, stąd pozostaje nam tylko jedno rozwiązanie – oczyszczanie wody do picia jedyną skuteczną metodą – osmozą Jakie są uboczne skutki chlorowania wody?Chlorowanie wody jest najbardziej powszechną metodą jej dezynfekcji mającej unieszkodliwić bakterie i wirusy i z tego powodu nigdy nie wolno z niej zrezygnować. W związku z rosnącą ilością związków organicznych w chlorowanej wodzie dochodzi nieuchronnie do powstawania tzw. ubocznych produktów chlorowania, których jest obecnie setki (a być może tysiące). Ponieważ związki te są często toksyczne, z tego powodu muszą być badane na ich obecność w wodzie pitnej. Poniżej podajemy najważniejsze grupy substancji chloropochodnych:Trihalometany (chloroform, bromoform). chloropikryna, stosunkowo niedawno odkryto w wodzie pitnej nowe związki będące wynikiem jej chlorowania oraz ich wyjątkowo toksyczne działanie producenci wody zmuszeni zostali do badania jej na obecność tych związków. Przepisy w Polsce nakazują badać w wodzie następujące produkty jej dezynfekcji:Bromiany, – bromiany oraz bromodichlorometan zaliczane są do związków rakotwórczych!Chlorowanie wody jest konieczne, aby zapobiec epidemiom chorób powodowanych bakteriami. Jednak ten sam chlor tworzy w wodzie pitnej wiele nowych związków toksycznych, w tym rakotwórczych. Obecnie mamy do czynienia z inną epidemią – epidemią Dlaczego nie wolno oceniać dzisiaj wody pitnej na podstawie jej wyglądu i smaku?Przez minione miliony lat człowiek oceniał wartość wody na podstawie jej wyglądu. Jeżeli była mętna, wówczas przecedzał ją przez odpowiednie filtry mechaniczne. Ponieważ nie wiedział, że w nieskazitelnie czystej wodzie mogą znajdować się niewidoczne dla oka bakterie i wirusy, często dochodziło do zachorowań oraz gdy poznaliśmy bakterie i wirusy problem wywoływanych przez nie chorób został opanowany. Powstały zakłady wodociągowe, których zadaniem jest wodę pitną dezynfekować. My z kolei wiemy, że wodę pobieraną z kranu należy dodatkowo gotować, bo woda może ulec ponownemu zakażeniu w rurociągach kilkudziesięciu lat mamy do czynienia z nowym wrogiem w wodzie, którego nie było w niej nigdy wcześniej. Tym wrogiem są tysiące związków chemicznych, które wdarły się do naszego życia. Owszem, związki chemiczne pomagają tworzyć nowe technologie i towary, które pomagają nam w życiu – konserwanty przedłużają trwałość żywności, nawozy sztuczne podnoszą plony płodów rolnych, a pestycydy chronią je przed chwastami i innymi nowych, nieznanych wcześniej związków chemicznych bierze udział w procesie produkcji nowych towarów. Jednak te same związki chemiczne przedostają się w sposób nieuchronny do środowiska, do wód gruntowych, powierzchniowych i głębinowych i w konsekwencji do naszych kranów i studni oraz wód mineralnych i notuje się na świecie ponad 16 milionów związków, chemicznych z czego 2 miliony wytworzonych jest syntetycznie. Tych syntetycznych związków przybywa nadal, obecnie w tempie 3500 rocznie. Przypominamy, że właśnie wśród tych związków, z którymi ludzkość nie miała wcześniej nigdy do czynienia, ogromną liczbę stanowią związki toksyczne, zatem chorobotwórcze i 2500 związków chemicznych rozpuszcza się łatwo i szybko w wodzie (podobnie jak sól i cukier), ale tylko 3% z nich oraz przy odpowiednio dużym stężeniu, człowiek potrafi wyczuć w wodzie smakiem, zapachem lub po prostu zobaczyć gołym okiem. Aż 97% związków (ponad 2200!!!) nie spostrzeżemy żadnym z naszych zmysłów. Dlatego nie wolno oceniać wody na podstawie jej wyglądu i smaku. Woda może być smaczna i jednocześnie trująca. Poniżej podajemy związki chemiczne, które według obecnych przepisów (Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia r., Nr 203, poz. 1718) muszą być badane w wodzie przez odpowiednie jednostki kontrolne, ze względu na ich zagrożenie dla zdrowia człowieka. A jednocześnie prosimy o wskazanie takiego pierwiastka lub związku chemicznego z tej listy, którego obecność w wodzie człowiek jest w stanie wyczuć swoimi i związki chemiczne badane w Polsce w wodzie pitnejA. Substancje nieorganiczneAmoniakChromNikielAntymonCyjankiOłówArsenFluorkiRtęćAzotanyGlinSelenAzotynyKadmSiarczanyBorMagnezSódChlor wolnyManganŻelazoChlorkiMiedźB. Substancje organiczneAkryloamidPestycydyBenzensuma pestycydówBenzo(a)pirenSubstancje powierzchniowo czynneChlorek winylusuma trichlorobenzenów1,2-dichloroetansuma trichloroetanu i tetrachloroetenuEpichlorohydrynasuma wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznychFtalan dibutyluUtlenialnośćMikrocystyna -LRC. Uboczne produkty dezynfekcjiBromianyTetrachlorometan (czterochlorek węgla)BromodichlorometanTrichloroaldehyd octowy (wodzian chloralu)ChloraminyTrichlorometan (chloroform)Chlorany2,4,6-trichlorofenolChlorynysuma THMFormaldehydD. RADIONUKLIDYTrytCałkowita dopuszczalna dawkaDodać warto, że na Zachodzie bada się ponad 250 związków na ich obecność w wodzie i wcale nie dlatego, że tam jest ich więcej. Zachód potrafi więcej badać i kontrolować, ponieważ posiada do tych celów drogie przyrządy pomiarowe oraz pieniądze, których my w Polsce nie mamy i długo mieć nie teraz zgodzisz się z tym, że pozostaje Tobie tylko jedno rozwiązanie – domowa stacja do oczyszczania wody pitnej metodą osmozy woda jest czysta i pozbawiona zapachu, to wcale nie oznacza, że jest zdrowa i bezpieczna. Ponad 2 200 związków łatwo rozpuszczalnych w wodzie człowiek nie wyczuwa żadnym ze swoich zmysłów. Czy na liście niebezpiecznych dla naszego zdrowia związków chemicznych, które producenci wody pitnej oraz inspekcje sanitarne mają obowiązek badać w wodzie pitnej, znajdziesz choć jeden taki, który możemy sami wyczuć w wodzie?5. Dlaczego w bogatych krajach coraz częściej czyści się wodę pitną w domu?Państwa zachodnie już dawno przyznają się do faktu, że zakłady wodociągowe nie są w stanie zapewnić zdrową, czystą i bezpieczną wodę pitną, jeżeli pochodzi ona z zanieczyszczonych rzek. Wyjątki stanowią te miasta, które posiadają dostęp do czystych źródeł wody pitnej. Dla przykładu Wiedeń posiada od ponad 120 lat najlepszą wodę w kranach, bowiem pochodzi ona ze źródła Kaiserbrunn położonego w pobliskich Alpach. Do tego źródła dopływa woda z topniejącego na wyższych wysokościach lodowca. Na terenie tegoż lodowca oraz w okolicy źródła Kaiserbrunn nie ma żadnego przemysłu, w wysokich Alpach nikt nie uprawia rolnictwa, nie ma tam również wiosek i miast, które zanieczyszczałyby wodę ściekami bytowymi. W ten oto sposób Wiedeńczycy mogą pić wodę prosto z kranu, nawet bez gotowania, a wszyscy mogą im tego naszych polskich miastach, ale również we wioskach, jest niestety zupełnie inaczej. Źródłem wody pitnej dla połowy mieszkańców Polski są rzeki – ścieki. Około 30% rzek zawiera wody III klasy czystości, natomiast 60% – wody pozaklasowe. Tymczasem zakładom wodociągowym wolno czerpać wyłącznie wody I klasy czystości, bo tylko z takich potrafią wyprodukować czystą wodę dla jej konsumentów. Problem w tym, że tak czystych wód już w Polsce po prostu nie na chwilę, że zakłady wodociągowe znalazłyby sposób na skuteczne oczyszczanie wody rzecznej z chemii. Wówczas i tak nie byłoby to opłacalne, bowiem w Polsce tylko 0,3% wody produkowanej w tych zakładach jest wypijane. Tylko 1/3 tej wody przeznaczona jest do użytku domowego (resztę zużywa przemysł), a w domu tylko 1% wody zużywanej w nim jest wypijany. Efekt jest taki, że na 300 litrów wody produkowanej w polskich zakładach wodociągowych tylko 1 litr zostanie wypity (mówi się wtedy o wodzie pitnej ), a reszta czyli 299 litrów zużyje przemysł, a w domach przeznaczymy ją do toalet, do higieny osobistej, mycia okien, podłóg i naczyń, do podlewania ogródków lub mycia samochodów. O takiej wodzie mówi się gospodarcza. Dlatego w ustawie określającej warunki, jakie ma spełniać woda opuszczająca bramy zakładów wodociągowych czytamy w tytule „… woda pitna oraz na potrzeby gospodarcze …” Super, ustawodawca dzieli tą samą wodę na dwie zupełnie różne. Ale tylko w nazwie, bo to jest ciągle ta sama woda. Rzeczywistość jest taka, że wodę pitną przeznaczamy również do toalety, mycia samochodów lub do przemysłu (tu najwięcej). Ale również odwrotnie – pijemy w domu wodę gospodarczą, która przewidziana jest do wszystkich innych celów, ale nie do ostatnich latach rodziły się pomysły, aby w zakładach wodociągowych osobno i jednocześnie dokładniej czyścić wodę pitną, ale rozsyłać ją do domów zupełnie osobną siecią rurociągów, a osobno rozprowadzać wodę gospodarczą, która nie musi być tak bardzo czysta. Ten pomysł okazał się nierealny z dwóch powodów:zbyt kosztowny;w sieci rurociągów i tak woda ulega ponownemu zanieczyszczeniu, zatem taki system nadal nie daje nam 100% gwarancję dają natomiast filtry domowe, ale tylko te skuteczne (na rynku nie brakuje filtrów, które tylko udają, że czyszczą wodę). Najlepsze są tutaj urządzenia działające na zasadzie odwróconej osmozy, które montowane są w szafkach kuchennych. Takie urządzenia czyszczą wyłącznie tą wodę, którą przeznaczymy do picia, czyli 1% wody zużywanej statystycznie w gospodarstwie Zachodzie już od wielu lat konsumentów przestrzega się uczciwie, aby unikali picia wody kranowej i jednocześnie podpowiada się im do wyboru:kupowanie sprawdzonej wody w sklepie,założenie urządzenia osmotycznego w od kilku lat (w Polsce od roku 1992) dopuszcza się w wodach mineralnych i źródlanych te same związki chemiczne co w wodach kranowych i studziennych (pestycydy, detergenty, metale ciężkie itd.), konsumenci na Zachodzie odchodzą od wód oferowanych w sklepach, gdy tylko dowiadują się, że mają one dokładnie tą samą wartość co wody kranowe. Powtarzam; gdy tylko dowiadują się, bo nikogo nie zdziwi, że o tych nowych i wzburzających faktach nie mówi się w żadnej reklamie i nie pisze się na etykietkach tych wód. Zatem co nam pozostało? Tylko jedno – urządzenie osmotyczne do kuchni domowej oraz do kuchni każdego przedszkola, stołówki, restauracji itd., itp..W obecnych czasach tylko urządzenia osmotyczne montowane w kuchni są w stanie zapewnić nam czystą, zdrową i bezpieczną wodę do picia. poprzednie komentarze (31) Jak to armator nie jest producentem armat? całe życie w kłamstwie ( ͡° ʖ̯ ͡°) @blogger: Nie wierz losowym wykopkom, później będziesz chciał armatę kupić i nie będziesz wiedział dokąd się udać ;) udostępnij Link @Caracas: uwielbiam pierdzenie januszy laików, którym się wydaje, że wszystko to spisek i oni by to zrobili taniej xD udostępnij Link z tego co wiem, to droższą wodę ratunkową mają polscy piloci f16 ( ͡° ͜ʖ ͡°) @c1nu: pewnie butelkowana z biedronki, ale kupiona od odpowiedniej osoby po 100zł/butelkę 0,33 udostępnij Link udostępnij Link @Caracas jakie języki najbardziej przydają Ci się w pracy? Jasne, angielski, ale czy jakieś jeszcze? Jesteś absolwentem Gdyńskiej Akademii Morskiej, czy zagranicznej placówki? Ps. Miło się czyta Twoje posty i różne ciekawostki, które udostępniasz ʕ•ᴥ•ʔ udostępnij Link udostępnij Link @Caracas: to ma jakąś rurkę, albo jakieś sensowne otwarcie, czy się ciągnie i się rozwala i wylewa? udostępnij Link udostępnij Link @Caracas: hmm przy takich zarobkach to kilka lat pracy i możesz zostać rentierem, no max 10 lat udostępnij Link @WhiteRower ta a producent zrobi certyfikat na dany towar raz na rok zapłaci jakieś śmiesznie 30-50k i później wypierdala cenę x7 XD W przemyśle to samo: Myszka zwhkla do komputera - 40zl Myszka przemysłowa do komputera przemysłowego - 400zl XDDDDDDD Że też ludzie w przemyśle się na to nabierają.... udostępnij Link @Caracas czemu opakowanie jest w formie torebki? Butelka byłaby chyba bardziej praktyczna w użyciu - można odkręcić, wygodnie się napić, zakręcić zostawić coś na później, itp udostępnij Link @Caracas: to nie można byłoby tej wody wykorzystać przed przeterminowaniem, skoro tak czy siak trzeba ją wyjebać? udostępnij Link @korni007: no tak nie do końca to działa, ale widzę, że wiesz lepiej. XD @namiot666: tak, ale tak można o wszystkim powiedzieć. Twój pracodawca przerzuca koszt zatrudnienia ciebie na swoich klientów, proste. XD udostępnij Link @Paula_pi: koles ci normalnie napisal a ty z tekstem, ze masz cipe i traktuje cie jak dziecko xD ktos tu ma chyba kompleksy udostępnij Link @Caracassuper pomyślane, nie da się nawet porcjować xD No ale przynajmniej oszczędza się te parę centymetrów sześciennych miejsca na najbardziej niezbędnym zasobie @WhiteRower: czy kontrole jakości też są surowsze? Pamiętam, że np. fiolki z przezroczystego tworzywa do dla jakiejs firny farmaceutycznej musiały być sprawdzane jednostkowo na szybie z lampą, czy nie mają rysek, mgiełek itd. W przypadku takiego procesu największą rolę odgrywa koszt tej procedury, a nie samego tworzywa imo udostępnij Link Czy w składzie tej szamy, w opisie, dobrze rozumuje, ze tłuszcze są pochodzenia palmowego? Nie jest to pewnie olej palmowy, prawda? (ʘ‿ʘ) @Szczodry_Pazdzioch: Olej palmowy nie jest szkodliwy w żaden większy sposób niż rzepakowy czy tam słonecznikowy. Olej jak olej. udostępnij Link @Naturmensch: oczywiście że tak. Czasem zależy to od środowiska pakowania. Czasem od widełek w parametrach. Sam certyfikat też kosztuje i producent przerzuca ten koszt na odbiorcę (co jest zrozumiałe). No i w tym wypadku nie jest to nas wymysł tylko wymagania np. FDA ale (jak np. wyżej) znajdzie się ktoś biorący to na chłopski rozum, że przecież różnicy nie widać. XD udostępnij Link Polecam pracę z częściami zamiennymi dla lotnictwa tu dopiero to certyfikaty windują ceny udostępnij Link @korni007: To że jesteś jako konsument przyzwyczajony do taniej chińszczyzny, która zakłóca wszystko wokół i nie spełnia żadnych norm to nie znaczy, że przemysł takie coś akceptuje. Ostatnio trafiłem na port extender na USB-C, który zakłócał myszkę na Bluetooth. udostępnij Link @Caracas: kiedyś szukalem liofilizatow na wyjazd i na allegro pokazaly mi sie te racje zywnosciowe. tanie, dużo, bardzo mi się podobały, dopóki nie sprawdziłem składu xD udostępnij Link weź sobie zaparz melisy albo coś, dobra? Nie ogarnęłaś skąd wynika cena i nazwałaś to zdzierstwem, to wolałem ci wytłumaczyć. XD @WhiteRower: wytłumaczyłeś i sam zauważyłeś że cena za certyfikat to zdzierstwo ヽ( ͠°෴ °)ノ udostępnij Link @Caracas ta woda to przynajmniej ma jakoś dobrane składniki mineralne pod kątem małego spożycia wody i długiego przebywania na tratwie? Czy to najtańszy Polaris z biedry, ale z procesem certyfikacji? xd udostępnij Link Serio to że mam różowy pasek to nie znaczy jestem durna. Ale dziękuje za wyjaśnienie, mogłeś jeszcze dodać że armator to nie producent armat, bo głupia baba mogła bym nie ogarnąć @Paula_pi: Ale to ty zaczęłaś pierdolić o "żerowaniu na tragedii" xD udostępnij Link @Caracas: Swoją drogą niezła akcja.. dużo wody w okolicy a wy rozbitkom sprzedajecie w workach pół litrowych po 34 Ziko za litr? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) udostępnij Link gdzies to widzialem na jakims karaluch kom pe el @slimaczekk: zgadza się, sprzedaję zarówno taką wodę Seven Oceans, jak i te racje Seven Oceans w moim sklepie. Trochę dziwacznie ta woda jest pakowana, bo jest pół litra w opakowaniu, a w środku 10 saszetek po 50 ml. Tylko u mnie ta woda jest ze 2x tańsza, dziwne, ale może to dlatego, że ona w Norwegii jest produkowana a do Australii tyle kosztuje transport? a racje jak smakują? @Black_Commodore: jak skrzyżowanie herbatnika (smak) z chałwą (trochę konsystencja podobna). Jak ktoś lubi słodycze, to zje z przyjemnością. udostępnij Link udostępnij Link Jak ktoś zainteresowany innymi ciekawostki z życia statku plusy tu ( ͡° ͜ʖ ͡°) @Caracas: to prawda, że na każdej łajbie jest jakiś pjesek, albo kitku przybłęda? udostępnij Link @bol_od_bytu: to mój drugi zakład medyczny i przyznam, że zapomniałem, że istnieje takie coś jak regranulat albo przemiał. XD w poprzednim coś tak kombinują jak dodać przemiał w wyroby w stylu opakowanie/etui ale w obecnym nie ma mowy, bo powstaje nowa hala z cleanroomem. Btw, mamy kanał na discordzie dla Mirków związanych z przetwórstwem tworzyw sztucznych. Jesteś zainteresowany? Ostatnio miałem zapieprz w rl i trochę tam cicho ale popracuję nad tym. udostępnij Link ale wiesz, że to nie marynarze za to płacą tylko armator? I tak jak kolega powiedział - certyfikaty. To tyczy się wszystkiego. Ja np. pracuję przy produkcji wyrobów medycznych z tworzyw sztucznych. To samo tworzywo, od tego samego dostawcy ale z dopiskiem med. na końcu sprawia, że kosztuje nawet 7x tyle. XD @WhiteRower: ale certyfikaty są po coś ( ͡° ͜ʖ ͡°) chodzi o trzymanie się norm jakości które gwarantują powtarzalność produktu/usługi/wyników laboratoryjnych, co z tego że robią to samo jeśli proces jest przeprowadzany w taki sposób, że mogą powstać większe odchylenia paramterów udostępnij Link @Caracas: polecam popatrzec w strone czesci lotniczych. 10 szt papieru sciernego z castoramy formatu a3 z certfikatem boeinga? 180 $ sie nalezy :) udostępnij Link @Caracas hola hola, dla armatora to potężny wydatek. Byłem 8 lat agentem morskim, armator się potrafi kłócić o byle 50 EUR na owners expenses. Wszystko zawsze za drogo. Mój ojciec z kolei pływał na tankowcach i mówi, że to co superintendenci wymyślali, żeby tylko przyoszczedzic to dramat. Armatorzy to tzw. gownojady, w polskiej nomenklaturze agencyjnej ;) udostępnij Link @Czimchik: @Banek5000: ale ja nigdzie nie napisałem, że to zdzierstwo (dalej nawet wytłumaczyłem skąd są te różnice, więc nie wiem za bardzo o co wam chodzi. XD udostępnij Link @Caracas jak raz zjesz olej palmowy to nie umrzesz a tu chodzi o efektywne dostarczenie kalorii. duzo gorsze sa sladowe ilosci oleju w codziennej diecie udostępnij Link udostępnij Link Oto chyba najdroższa woda na świecie. Koszt jednej to około 17 zł (0,5 litra). @Caracas: kolega dawno na lotnisku w Polsce nie był ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link @Caracas to żarcie można kupić nawet w dobrej cenie na alegro. Wychodzi ok 18zl za czy ro jest zjadliwe? udostępnij Link @Paula_pi: ale wiesz, że to nie marynarze za to płacą tylko armator? I tak jak kolega powiedział - certyfikaty. To tyczy się wszystkiego. Ja np. pracuję przy produkcji wyrobów medycznych z tworzyw sztucznych. To samo tworzywo, od tego samego dostawcy ale z dopiskiem med. na końcu sprawia, że kosztuje nawet 7x tyle. XD @WhiteRower: branża lotnicza here, kawałek gumowej uszczelki, albo plasticzku kosztuje po kilka tysięcy dolców. Certyfikaty robią cenę. udostępnij Link Oto chyba najdroższa woda na świecie. (17zł - 0,5L) @Caracas: a byłeś na polskich lotniskach? ( ͡º ͜ʖ͡º) udostępnij Link @mck14:o o kolego , wyjebałeś z grubej rury. XD ale zaraz ktoś Ci powie, że po co, guma z weka też da radę. XD udostępnij Link @Szczodry_Pazdzioch ziomuś ogarnij, że to jest żarcie dla rozbitków. Dla ludzi którzy dryfują na oceanie. Zadanie takiego jedzenia to zapewnienie przeżycia. Ty wydziwiasz, że to olej palmowy.... udostępnij Link @HotlineBling: @shroon: Trochę jak płatki owsiane albo jakiś pokruszony drobno chleb. Warto namoczyć wodą, wtedy nie jest takie suche. No i warto też coś dodać np. żurawinę czy coś co ma jakiś smak inny od dykty. udostępnij Link udostępnij Link @Caracas: Zrobiłem sobie kiedyś wyzwanie i miałem zamiar cały dzień żywić się tylko tym i w limicie kalorycznym. Generalnie smakuje jak chałwa z bułki tartej i bardzo szybko chce się znowu jeść. źródło: udostępnij Link udostępnij Link @WhiteRower dużo zależy co to za komponenty robicie, bo jeśli byłyby to jakieś implanty w kolano to tylko z oryg, ale jak na przykład orteza czy jakaś część wózka inwalidzkiego to juz spokojnie - to moja opinia, wiem że jest inaczej. z drugiej strony automotive, który też powinien robić z oryginałów kupuje ode mnie regranulat i ma to w dupie. Możesz dać zapro. udostępnij Link @siepan: o kurwa. XD brzydzę się ludźmi, którzy próbują mi wmówić, że cierpienie niewinnej osoby ma kogoś uszlachetnić albo kogoś czegoś nauczyć. udostępnij Link udostępnij Link @Caracas: Termin ważności wynosi jeszcze trzy tygodnie, ktoś to wypije, rozdacie czy do wyrzucenia? udostępnij Link @shroon nie, nie, źle mnie odebrałeś. Tam może być nawet krowie łajno, w sytuacji awaryjnej wszystko się liczy. Pytanie raczej tyczyło się tego, czy palmowy tłuszcz a olej palmowy, to ten sam produkt, bo wielu producentów mocno od niego stroni. That's all. udostępnij Link Parę wyjaśnień od kogoś również pracującego w branży morskiej: 1) Cena tej wody to koszt certyfikacji, ale również dojenie bogatej branży morskiej. Cokolwiek z dopiskiem dla marynarzy to odpowiednik branży gamingowej dla konsumenta. Fajnym przeżyciem było dla mnie stanie na layupie na statku - firma rzuciła nam budżet 10£/osobodzień dla 3 osób. Pierwszy miesiąc chodziliśmy do ASDY i żyliśmy jak królowie - cokolwiek ktoś chciał, to dostawał. W następnym miesiącu przeszliśmy na system złodzieja, wróć shipchandlera - czyli dostawcy produktów - jedna duża dostawa raz na miesiąc - jedzenie znacznie gorsze i nie starczyło. Policzyłem, pomijając jakość, że te same produkty kupując u hurtownika mają około 30% marży. 2) Nie trzeba kończyć wyższej uczelni żeby zostać oficerem. Można skończyć kurs oficerski, a można nawet podejść do egzaminu za wypływaną praktykę (3 lata na morzu na stanowisku szeregowym). udostępnij Link @Caracas: a czemu nie można tam wsadzić po prostu zwykłej wody w butelkach czy coś? czemu rozbitek musi pić specjalną wodę? a jak się nie rozbije to na statku też pije taką czy już wtedy normalna? udostępnij Link Strasznie mało wygodny kształt, nie lepiej żeby to były butelki? @Jarasznikos a czemu nie można tam wsadzić po prostu zwykłej wody w butelkach czy coś? @hehexdlollmao Te saszetki mają za zadanie wytrzymać zamarznięcie. Butelkę prędzej trafi szlag, gdy zamarznie, niż taką saszetkę. udostępnij Link @Caracas: Nie jest nawet blisko najdroższej wody, nawet nie łapie się do klasy luksusowej. udostępnij Link udostępnij Link @KrzLis: Ano fakt, o tym nie pomyślałem. W teorii w butelkach też by mogło wytrzymać gdyby zostawić odpowiednio dużo wolnego miejsca. No ale skoro płacisz ponad 30zł za litr wody, to posiadanie jej w saszetkach to chociaz jakaś odmiana od butelkowanej oazy :D udostępnij Link @hehexdlollmao: ale polaczenie opakowania i wody po jakims czasie moze dac niepożądaną reakcję chemiczną ! Ukryty tekst... udostępnij Link @WhiteRower: Serio to że mam różowy pasek to nie znaczy jestem durna. Ale dziękuje za wyjaśnienie, mogłeś jeszcze dodać że armator to nie producent armat, bo głupia baba mogła bym nie ogarnąć @Paula_pi: oho xD ale sobie dorobilas teorię xD udostępnij Link @Caracas Skoro Ty zarabiasz taką sumę to ile zarabia kapitan i czy pierwszych oficerów jest kilku czy jesteś sam? udostępnij Link @KatowickaChupacabra: kontrakty po 6 msc za marynarza masz koło 2k dolcow jak dobrze trafisz i na wolnym Ci nie płaca. Robota po 14 h i do lekkich nie należy udostępnij Link @Caracas Zapomniales powiedziec ze smakuje jak gowno, ciasteczka calkiem spoko. U mnie na statku sie to jadlo jak slodyczy brakowalo udostępnij Link udostępnij Link @Caracas: Tylko tyle trzeba żeby dostać 500 plusów? Gdybym widział to co chwilę bym wrzucał jakieś statkowe pierdoły. 1200 kilometrów 200 metrowym statkiem wgłąb Brazylii Amazonką, Stocznie w Chinach, Cieśnina Magellana, wyciąganie trupa z ładowni (gościu dostał zawału w oleju palmowym o temperaturze 60 stopni) a Karakas dostanie tysiąc plusów za wodę i suchary xD udostępnij Link Koszt jednej to około 17 zł (0,5 litra). @Caracas: najdroższa woda jest z lodowca 60 000$/1 butelkę udostępnij Link Serio to że mam różowy pasek to nie znaczy jestem durna. Ale dziękuje za wyjaśnienie, mogłeś jeszcze dodać że armator to nie producent armat, bo głupia baba mogła bym nie ogarnąć @Paula_pi: ale on ani słowem nie wspomniał o Twojej płci. Dlaczego jesteś taka seksistowska? udostępnij Link Moja mina po przeczytaniu tej rakowej nitki GIFźródło: (1017KB) udostępnij Link @Caracas: pamiętam, gdy musiałem to powymieniać w obu łodziach, przejebane @ponuras: to pisz o Amazonce, zawsze chciałem przepłynąć się do Manaus udostępnij Link udostępnij Link branża lotnicza here, kawałek gumowej uszczelki, albo plasticzku kosztuje po kilka tysięcy dolców. @mck14: za to metalowa rurka w silniku jest prawie za darmo, a nawet w gratisie można dostać darmowy nocleg albo chociaż pobudkę ( ͡° ͜ʖ ͡°) mogłeś jeszcze dodać że armator to nie producent armat @Paula_pi: no coś Ty, przecież wiadomo, że armatorzy produkują krany i prysznice ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link @Paula_pi: różowy pasek o niczym nie świadczy ale twoj nick juz ostrzega, że mamy do czynienia z osobą ubogą w inteligencję udostępnij Link @mnik1: 180 sztuk po litra, czyli 90 litrów. Podzielić na 3 litry, bo taki jest przydział na osobę, więc zgaduję, że ich łódź mieści 28 osób (wiem, że powinno wyjść 30, ale nigdy nie widziałem 30 osobowych LB) udostępnij Link Na łodzi ratnkowej bardziej spodziewałbym się czegoś takiego @PDCCH: Drogo by było To wyposażenie ratunkowe nie jest wymyślone dla rozbitka z "Cast Away", a po prostu ma służyć rozbitkom te max kilka dni (na oceanie) gdzie zazwyczaj doczekają się pomocy. udostępnij Link No ale skoro płacisz ponad 30zł za litr wody, to posiadanie jej w saszetkach to chociaz jakaś odmiana od butelkowanej oazy @Jarasznikos: u mnie w sklepie wychodzi ok. 15 zł za litr, dalej w ch-- drogo, ale jednak taniej. Do samochodu to też świetne rozwiązanie, na własnie takie awaryjne sytuacje. Dwie, trzy saszetki, na ewentualność, że utkniesz gdzieś w zaspie czy coś. udostępnij Link @WhiteRower: Zgadza się tylko nikt od tak z poważnych instytucji certyfikujących nie robi tego od ręki. Czasem pewien certyfikat uzyskuje się np. po roku audytu wewnętrznego w firmie, sprawdzają cały proces produkcji, musisz rozpisać każdy krok tej produkcji, wytwarzania itd. Z praktyce będzie to to samo ale wcześniej dana firma zazwyczaj ponosi ogromne koszty stworzenia takiego procesu, opłacenia firmy certyfikującej itd. Nie jest tak, że producent dodaje sobie dopisek,a koszt ma taki sam. W koszty produkcji dolicza cały proces. Zazwyczaj są to dziesiątki osób zaangażowane w projekt ich pensje, czas, próbki, tworzenie dokumentacji. udostępnij Link @Caracas: napisz co to za łajba i ile czasu trwa rejs. Co wozi, nagraj jakies video z pełnego morza/oceanu. Pozdrawiam udostępnij Link Drogo by było @hellfirehe: No właśnie pytanie. Te saszetki swoje kosztują i z tego co OP pisze trzeba je okresowo wymieniać bo sie przeterminowują. Taka pompka odsalarka mogła by chyba byc tej samej długowieczności co cała szalupa. A może nie, gdybam sobie ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link udostępnij Link @Caracas dzień dobry chief, dzisiaj nieparzysty więc przyszedłem zmienić na kolację :p w sumie blisko jestem bo na indyjskim źródło: udostępnij Link @Paula_pi wytłumaczyli najprościej bo pewnie nie tylko ty tego nie wiedziałaś więc schowaj ego do kieszeni udostępnij Link @Caracas: Co ten wypok xD . . . kliknij, aby rozwinąć obrazek . . .źródło: udostępnij Link W przemyśle to samo: Myszka zwhkla do komputera - 40zl Myszka przemysłowa do komputera przemysłowego - 400zl XDDDDDDD @korni007: Źle na to patrzysz, jak konsument. W firmie płacisz te 360 więcej, żeby w razie czego jak ktoś popierdoli coś tą myszką i ci z jakiejś wtryskarki wyjedzie kutas a nie forma do jakiegoś panelu, to możesz dojechać bezpośrednio pracownika, a ten nie zwali winy, że to myszka źle kliknęła, bo ta myszka była certyfikowana do współpracy z tym komputerem. udostępnij Link @Caracas: Tłuszcz palmowy, skandal! A ta woda to jest zwykła, czy z dodatkową ilością soli mineralnych dla odwodnionych? Kiedyś lekarz przypisał mi sole mineralne jak byłem chory i lekko odwodniony przez to. Smakowało słono, ale dobrze działało. udostępnij Link wydaje 35 000 $ dolarów dziennie na samo paliwo a gdzie reszta kosztów @Caracas: armator nie płaci za paliwo, tylko charterujacy : Tak samo z komputerem ładunkowym. Zwykły komputer ale ma certyfikat i już cena x 15 Może być zwykły komputer, byle miał oprogramowanie. udostępnij Link @Rostar: oj ma kiedyś jej pod jakiś wpisem w dyskusji napisałem że jest po prostu głupia to potem przez miesiąc mi komentowała losowe wpisy "sam jesteś głupi" XD udostępnij Link udostępnij Link @Paula_pi: Ja pierdole, jaki syndrom oblężonej twierdzy. Typ nawet nie zwrócił uwagi na twój pasek tylko wyjaśnił o co biega z cenami a ty z góry zakładasz że ma cię za idiotkę bo jesteś kobietą. Nawet przez myśl Ci nie przejdzie że możesz być po prostu idiotką, bez względu na swoją płeć xD udostępnij Link @Caracas: wszystko na statku musi mieć odpowiedni certyfikat. Mapy elektroniczne to zwykły komputer na Linux a kosztuje tyle co mieszkanie ;) Dokładnie jak w górnictwie. Wszystko musi być certyfikowane pieczątką WUG. Silnik na wolnym rynku kosztuje 10k PLN dla Górnictwa 50kPLN udostępnij Link @Caracas: Chyba nie najdroższa na świecie, jakaś z lodowca kosztuje 3 koła za 0,75 źródło: udostępnij Link @Speechless: Taka samą jak po morskiej tylko 3x dłuższa praktyka potrzebna żeby wskoczyć z marynarza na oficera. Po środku między AM, a kursami masz jakaś prywatna szkole morska. Kończysz ja egzaminem oficerskim tylko, nie masz stopnia naukowego (bo nie uczysz się chemii, fizyki i innych rzeczy do inżyniera czy magistra tylko same „morskie” przedmioty), trwa chyba 5-6 semestrów do tego często możesz podpisać lojalkę, ze gwarantują ci praktyki (przynajmniej kiedyś tak było) ale ci ściagają procent z pensji przez x lat i tyle samo lat musisz w tej firmie robić. Ale generalnie ja bym chyba już na morze nie szedł. udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link @WhiteRower: na kolei nie lepiej, bezpiecznik co normalnie z 5 zł kosztuje to tam bodajże 70 zł bo ma dopuszczenie kolejowe udostępnij Link @Caracas: nie jest to na pewno najdroższa woda na świecie. Wyszukaj sobie wodę np. Fillico, Bling H2O, nie mówiąc już o Kona Nigari ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link @Caracas: jak to niby otworzyc bez wylewania polowy? Koszt jednej to około 17 zł (0,5 litra) @Caracas: czyli tyle co na Okeciu xd udostępnij Link @Caracas: No chyba o to chodzi że ktoś kto daje ten certyfikat musi sobie nazbierać nie mało kasy na odszkodowania bo w razie "w" to cała odpowiedzialność może przejść na gościa który podpisał papierek. Podobnie w budowlance. W teorii doświadczony budowlaniec może zgodnie z prawdą powiedzieć że budynek jebnie albo nie jebnie, ale jak ktoś się podpisze że jak jebnie to idzie do paki to wtedy trzeba sobie za taki podpis policzyć 15-20k. udostępnij Link @Caracas: To jedzenie akurat nie smakuje jakby się chciało ale ważne, że jest. Pozdrawiam i szerokiej mokrej drogi ( ͡° ͜ʖ ͡°) źródło: udostępnij Link To jedzenie akurat nie smakuje jakby się chciało ale ważne, że jest. @Sin-: a ja mysle, żę smakuje wysmienicie, w myśl zasady, że czynnikiem prosmakowym jest głód ;) @Caracas: Nie lepiej zamiast wozić wode w saszetkach, jakieś tabletki uzdatniające? Cyz soli nie da się zneutralizować? udostępnij Link @Sam_Marton: Sydney, Port Adelide, Melbourne @NuklearnySzpadel: tak smakuje podobne @Shajo: 5 lat @piornik_z_sarenka: Akademia Morska w Szczecinie @Stah-Schek: są 4 małe saszetki w środku po 125 ml @Kreation: człowiek orzyzyczaja się do zarobków ( ͡° ͜ʖ ͡°) @19karol90: zajmuje to mniej miejsca i jest certyfikowane w środku są wyliczone porcje @KrzLis: armator zamawia przez pośrednika zapewne stąd taka cena @Jarasznikos: są w środku porcje po 125 ml @Speechless: idzie ale kosztuje sporo i trwa 3 lata @mnik1: 28 osób @advert: byłem 2 miesiące temu ( ͡° ͜ʖ ͡°) @mck14: Tu też zwykła uszczelka do drzwi pilotowych kosztowała raz 900 euro bo tylko 1 producent ją robi i ma certyfikat zwykła uszczelka @Cryptonerd_io: latam bardzo często @Psychopathy_Red: poszło do śmieci ( ͡° ͜ʖ ͡°) @hehexdlollmao: bo zwykła woda nie ma certyfikacji @Banicjusz: jestem sam (1 oficer to zastępca kapitana) stary czyli kapitan ma 11 000 USD @balbezaur: Tak. Kilka ładnych lat (7) @karski: tak 28 osób @x51r: wozi wszystko (kontenery) kilka tysięcy sztuk @Pentylion: o witam ponownie ( ͡° ͜ʖ ͡°) @Sin-: dziekuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) @Shatter: tak udostępnij Link @wielki_fan21 dużo firm sama ogarnia wszystko od crewingu przez serwis, zamówienia i pozyskiwanie ładunków. Teraz jestem w charterze na kilka miesięcy i w porównaniu do normalnej pracy pod moja firma to jest hulaj dusza piekła nie ma, jedyny minus to kilka dodatkowych raportów ale co do terminow to jest dużo spokojniej bo za wszystkie przestoje, opłaty portowe itp płaci charterujacy :p @Shatter wszystko musi mieć wybity jakiś termin ważności ¯\(ツ)/¯ woda ma 3 lata udostępnij Link udostępnij Link @Caracas To jakbyście wzniecili bunt zostałbyś kapitanem ( ͡º ͜ʖ͡º) No chyba że by się nie udał to wtedy przeciągnie pod kilem albo bezludna wyspa i pistolet z jedną kulą ( ͡º ͜ʖ͡º) udostępnij Link @Caracas: woda się przeterminowała ?? To już absurd zeby robić termin spożycia wody. Nie leją jakąś wodę mineralizowaną, której skład zapobiegnie przeterminowaniu udostępnij Link udostępnij Link @mck14: Tu też zwykła uszczelka do drzwi pilotowych kosztowała raz 900 euro bo tylko 1 producent ją robi i ma certyfikat zwykła uszczelka @Caracas: no dokładnie, bez certyfikatu jest warta 10 euro xD udostępnij Link @Caracas: mąka z tłuszczem palmowym XDDDD Ja rozumiem, że to jest ekstremum i w takich warunkach można zjeść nawet chałwę, ale kurna XD udostępnij Link @Rostar: to już nie pierwszy raz jak się tak zesrala, typiara się uważa za jakąś królowa na tej nocnej udostępnij Link tej wody @picasssss1: Żarcie, także w wojsku się wydaje przed terminem. Wody masz 22 litry na łodzi. To są 4 spłukania kibla. udostępnij Link @Paula_pi: wszystko na statku musi mieć odpowiedni certyfikat. Mapy elektroniczne to zwykły komputer na Linux a kosztuje tyle co mieszkanie ;) @Paula_pi trochę cię poniosło kolego. Ecdis transas kosztuje 4 tys euro sztuka. Wiem bo akurat widziałem PO na nowy sprzęt udostępnij Link @Caracas: Te racje ogólnie spoko - trochę taka chałwa/kaszka manna. Ale mam pytanie, czy ta woda smakuje jakoś szczególnie? udostępnij Link @bolekone: Tutaj chyba chodzi bardziej o termin samego opakowania tej wody. Po prostu po takim czasie moze sie juz rozszczelnić i rozne zanieczyszczenia, teoretycznie moga przedostawac sie do wody lacznie z powietrzem. Opakowanie pewnie wytrzyma 2 razy tyle, ale woda potem zakwitnie ;) udostępnij Link @Caracas: piłem droższą, woda Evian w schronisku pod jednym ze szczytów w Alpach ok 40 zł za litr ( ͡° ͜ʖ ͡°) a to w 2015 roku było, więc trzeba jeszcze inflację doliczyć udostępnij Link @Caracas: nie myslales zeby przeniesc sie na wycieczkowce? bo widze, ze kapitan 11k usd u ciebie ma, a ty chyba na pudelkach plywasz? a jakies 2-3 lata temu (na pewno przed covidem), widzialem ze stary na wycieczkowcu ma 1000$ per day, wiec pewnie chief albo inny staff captain kolo 500$ za dniowke sie kreca 4 oficer u was to jako kadet? udostępnij Link udostępnij Link : @Caracas: a te na zdjęciu jeszcze nie są ok? Zwykle przeterminowane jest po upływie wskazanej daty, czyli do końca stycznia byłoby ok. Oczywiście jak rejs zabierze więcej, to wymienią szybciej. udostępnij Link Pamiętam, że np. fiolki z przezroczystego tworzywa do dla jakiejs firny farmaceutycznej musiały być sprawdzane jednostkowo na szybie z lampą, czy nie mają rysek, mgiełek itd. W przypadku takiego procesu największą rolę odgrywa koszt tej procedury, a nie samego tworzywa imo @Naturmensch: I o take mirko nicz nie robiłem. Eh, ludziom się wydaje że te certyfikaty to taki papierek. Nie, a przynajmniej nie powinny - tu chodzi o wyższa jakość/niezawodność danej rzeczy. Choćby tych komputerów specjalnego przeznaczenia - one popracują znacznie, znacznie dłużej w warunkach ciężkich niż losowe lenovo z media expert. Czym się różni woda z wpisu OP-a od zwykłej nie zgadnę, ale jakbym musiał to bym powiedział, że chodzi o koszt opakowania, które ma być nieco bardziej wytrzymałe i odporne na różne przygody niż mineralka z biedronki. udostępnij Link @Garage: Myślę, że na taką okoliczność jak przetrwanie na tratwie na morzu to woda powinna być puszkowana/aluminiowa udostępnij Link @altruistyczny: Pewnie w łodziach ratunkowych masz duże wachania temperatur albo coś i jak ta woda się w dzień gotuje a w nocy zamarza to producent nie daje atestu na 20 lat udostępnij Link @Paula_pi: Czy to jeden z tych dni? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wytłumaczył chłop babie jak trzeba a ta ma jeszcze pretensje ᕙ(✿ ͟ʖ✿)ᕗ udostępnij Link @Caracas: 4 miesiące temu wymieniałem właśnie wodę w łodziach ratunkowych... dla ponad 3000 pasażerów i ok 1200 załogi :) trochę nam to zajęło czasu. udostępnij Link @Caracas Stara śpiewka ship chandlerow. O ile urządzenia i ich certyfikaty to się zgodzę. Ale tak sie tłumaczyło dlaczego narzędzia ręczne do maszyny sa 3 razy drozsze niz na rynku. Bo maja "mityczny" certyfikat. udostępnij Link @DiorSauvage I uważasz, że c/o z kontenerów będzie przyjęty z otwartymi ramionami na cruisera na to samo stanowisko? Zupełnie inna specyfika statku i wymagane kwalifikacje. udostępnij Link @chiefeng: no wlasnie nie wiem i pytam, bo jednak starszy oficer gdziekolwiek to jednak powazne stanowisko i wie juz sporo o plywaniu, wiec chyba na pasazerski moglby sie przesiasc? bo nie sadze ze ktos kto nie zaczynal pracy na morzu na wycieczkowcu ma zamknieta droga zeby kiedys sie przebranzowic? udostępnij Link @DiorSauvage No nie do końca. Można dowodzić czołgami i myśliwcami. I to, i to robota dla starszego oficera, ale jednak inna specyfika. Spędziłem na morzu już ponad 15 lat i tak jak w każdym temacie dla laika sprawa jest prosta, a dla znającego temat bardziej złożona. Na kontenerowych jest około 20 osób załogi. Chief oficer pełni wachty na mostku, poza tym jest odpowiedzialny za safety, prowadzenie szkoleń dla załogi i załadunek w porcie. Ogólnie kontenery czy bulki to najmniej skomplikowane statki, na które wymagania są stosunkowo nie wysokie. Na wycieczkowcu jest niejednokrotnie kilka tysięcy gości i kilkaset osób załogi. Zakres obowiązków zdecydowanie większy. Nie oznacza to, że nie da się przeskoczyć z jednego typu statku na drugi. Jednak często wiąże się to z degradacja o co najmniej jedno stanowisko. udostępnij Link @Caracas: Jak jeszcze mi powiesz, ze to pzm to ja pluje na twoja prac baza XD i cały ten państwowy kurwidolek udostępnij Link udostępnij Link @Caracas: Ja z 5 za motorka i no nie powiem. Pzm Turist and Travel XD czy się stoi czy się leży gownowypka się należy. Fajnie pozwiedzalem i przygody jakich doświadczyłem w tym czasie to naprawdę… coś pięknego nie do opisania. Nigdy niewiesz do jakiego portu płyniesz stoi się po 2-3 tygodnie raz Brazylia potem Maroko następnie kanary, Izrael i okazuje sie jeszcze, ze święta spędzasz na przykład w Odessie a sylwester w Barcelonie i do domku. I to jedyne co było super bo mentalność polskich marynarzy to coś strasznego. Z kucharzami w pzm tez rośnie bywało XD mortadela everyday. Czasem wracam myślami i wspominam ,nawet trochę mi tego brakuje bo gdy skończyłem pływać moje życie stało sie takie… takie standardowe jak w bloku balkon może i więcej zarabiam teraz dużo więcej ale… wtedy to było coś. No i covida nie było niewiem jak teraz z wyjściami na miasto itp pewnie są dość utrudnione albo w ogóle zabronione nie mam pojęcia. Podsumowując fajnie było i z całego serca polecam ale nie wrócę. Naprawdę warto przeżyć coś takiego…całe życie nie mógłbym pływać ale na pierwsza prace zaraz po szkole na rozpoczęcie życia z grubej rury POLECAM ! udostępnij Link udostępnij Link @Azaar: kurwa, tak właśnie sobie myślałem, że to gdzies widzialem juz w zyciu :D udostępnij Link @tellet prawda jest taka że to jest ostre ruchanie na hajs i tyle. Są przypadki ze rzeczywiscie coś co ma dopisek przemysłowe to może jest troszkę trwalsze z zewnątrz niż zwykle ale nie zmienia to faktu ze ruchają na potęgę. Większość zakładów jakich znam się z tego wyleczyła ( ͡º ͜ʖ͡º) udostępnij Link udostępnij Link

woda z lodowca 1 litr